Jak informuje rzecznik bielskiej straży pożarnej starsza kapitan Patrycja Pokrzywa, w budynku, w którym doszło do wybuchu gazu, mieszkało 9 osób, z czego jedna z nich w czasie eksplozji, była w pracy.
Trwa heroiczna walka z czasem. Na miejscu pracuje około 80. strażaków, którzy starają się jak najszybciej dotrzeć do osób poszkodowanych. Na miejscu są też dwa specjalnie przeszkolone psy tropiące. Akcję poszukiwawczą utrudnia wciąż niedogaszony pożar.
Co było przyczyną wybuchu w domu jednorodzinnym w Szczyrku?
Wstępnie mówi się, że przyczyną wybuchu mogło być przewiercenie rury z gazem.
W pobliżu budynku prowadzone były prace remontowe.
Wybuch gazu w Szczyrku. Trwa dramatyczna akcja ratownicza!