Robotnicy zachowali się wzorowo, zadzwonili po policję, a funkcjonariusze ewakuowali mieszkańców pobliskiego domu. Na miejscu znaleziono niecodzienne okazy. Dwa ręczne granaty odłamkowe i kilkadziesiąt sztuk amunicji, ukryte były w ociepleniu między belkami drewnianego stropu, pochodziły z czasów I wojny światowej - tak ustalili saperzy z Nieetatowej Grupy Minersko-Pirotechnicznej z Tarnowskich Gór. Wszystkie znaleziska zabrano z tego miejsca 4 grudnia.
Co robić, jeśli już znajdziemy takie "skarby"? Policja radzi, po pierwsze takich przedmiotów pod żadnym pozorem nie dotykać, podnosić czy rozbrajać. Po drugie, miejsce ich znalezienia trzeba dobrze i wyraźnie oznaczyć (w szczególności w lesie) i zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, a w szczególności dzieci. Policjanci dodają, że każde niewłaściwe postępowanie z tego typu znaleziskiem może się skończyć tragicznie - poważnymi obrażeniami lub śmiercią.