Wielkie SERCA NASZYCH czytelników. Zebrano ponad pół miliona złotych dla pani Ewy!

Ta historia poruszyła serca wielu Polaków. Przypomnijmy, że 99-latka została okradziona przez nieznanych wciąż sprawców, których szuka policja. Dwóch z nich, kobieta i mężczyzna, zagadali kobietę i udawali pracowników spółdzielni, w tym czasie trzecia osoba przeczesała szafę pani Ewy i zabrała jej 4 tysiące złotych. Media w całej Polsce, w tym również ESKA INFO Śląsk i Super Express, poinformowały opinię publiczną o tym dramatycznym wydarzeniu. Dzięki dobroci serca czytelników udało się zebrać już 540 tysięcy złotych. Jak podaje serwis Wirtualne Media fundacja Serce dla Maluszka zebrała 440 tys. złotych, zaś reszta wpłynęła na konto zbiórki na Pomagam.pl.

Pani Ewa w obawie przed złodziejami nie chce trzymać pieniędzy w domu, dlatego otrzyma pomoc rzeczową w formie opieki medycznej i otwartego rachunku w sklepie spożywczym. Być może za tę kwotę uda się m.in. wyremontować mieszkanie pani Ewy, o czym marzyła i wybudować altankę na działce. To właśnie na ten cel miały iść pieniądze, które skradziono mieszkance Bielska-Białej. 

Sprawcy pilnie poszukiwani! "Sprawa jest priorytetowa"

Policja w Bielsku-Białej poszukuje osób, które okradły 99-latkę.

- Nie ma osób zatrzymanych, ale ta sprawa traktowana jest priorytetowo przez nasz wydział kryminalny. Prowadzimy szeroko zakrojone czynności operacyjne i dochodzeniowo-śledcze. Staramy się jak najszybciej wykryć sprawców tej bulwersującej kradzieży - przekazał Roman Szybiak, rzecznik policji w Bielsku-Białej w rozmowie z TVN24.

Policjanci opublikowali wstępny rysopis złodziei. - Mężczyzna miał około 30 lat, 175 cm wzrostu, włosy ciemne. Kobieta około 20-30 lat, 165 cm wzrostu, szczupła - podaje w komunikacie bielska policja. Każdy, kto ma jakieś informacje na temat kradzieży w domu pani Ewy, powinien pilnie skontaktować się z bielską komendą.

- Wszelkie informacje mogące się przyczynić do zatrzymania sprawców prosimy kierować do Komisariatu Policji I w Bielsku-Białej przy ul. Składowej 2, tel. 33 8250100, 33 825 0103, nr alarmowy 112, adres e-mail: [email protected]. Gwarantujemy anonimowość! - informują funkcjonariusze.