Zatrzymano sprawców włamania do jubilera w Silesia City Center

i

Autor: Straż Graniczna

Wjechali do Silesii autem i ukradli obrzydliwie drogą biżuterię! Szokujące ustalenia śledztwa

2022-02-04 10:43

To była potężna grupa przestępcza, która zajmowała się włamaniami w całym kraju - tak można jednym zdaniem podsumować efekty śledztwa dotyczącego głośnego włamania do salon jubilerskiego w CH Silesia City Center w Katowicach. Zdarzenie miało miejsce w lipcu 2020 roku. Sprawcy wjechali autem do centrum handlowego, a potem ukradli przedmioty warte milion złotych. Trop w tej sprawie poprowadził śledczych na Pomorze.

O włamaniu do Silesia City Center było głośno w połowie 2020 roku. Dokładnie 14 lipca nieznani wówczas sprawcy wjechali samochodem marki volkswagen do centrum handlowego, rozbijając w ten sposób drzwi wejściowe. Następnie sforsowali autem wejście do salonu Jubitom, skąd skradli wycenione na milion złotych przedmioty m.in. drogie zegarki. Przestępcy zatarli po sobie ślady biologiczne. Jak podaje Gazeta Wyborcza, sprawców było trzech. Kolejny, czwarty uczestnik zdarzenia, czekał na kolegów w samochodzie, którym potem włamywacze wyjechali z budynku. Rozpoczęło się śledztwo, które doprowadziło funkcjonariuszy do skradzionego volkswagena, użytego podczas akcji. Auto zostało porzucone. Kolejne czynności w sprawie pozwoliły ustalić, kto stoi za skokiem na Silesię. Była to potężna grupa zajmująca się podobnymi włamaniami na terenie Polski i Niemiec.

Czytaj również: Włamali się do szkoły specjalnej we Wrocławiu. Ukradli dzieciom nawet klocki!

Nowe fakty w tej sprawie ujawniła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Okazuje się, że gangsterzy dokonywali podobnych włamań także w innych punktów handlowych. - Zarzuty kradzieży z włamaniami dotyczą zdarzeń, do których doszło w okresie listopada 2019 roku do kwietnia 2021 roku na terenie Polski - Koszalina, Elbląga, Lublina, Katowic oraz Gdańska, w tym włamania do sklepu jubilerskiego na terenie CH Auchan oraz na terenie Niemiec w Lipsku. Przestępcy taranowali kradzionymi uprzednio pojazdami witryny sklepów jubilerskich, skąd zabierali wyroby jubilerskie i luksusowe zegarki, które następnie sprzedawali w Polsce - informuje Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Na wcześniejszym etapie łącznie zatrzymano 11 osób, którym zostały przedstawione zarzuty popełnienia przestępstw paserstwa w stosunku do mienia znacznej wartości. Trzem z tych podejrzanych zarzucono również przestępstwo nielegalnego posiadania broni - dodaje. W czasie śledztwa uzupełniano materiał dowodowy, a wraz z nim zarzuty. Prokuratura oskarżyła członków bandy o zabór aut, kradzieże z włamaniami, udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Zobacz także: Wziął na talerz za dużo kiełbasy. Wściekły ojciec wbił mu nóż w brzuch! Zaskakujący wyrok dla Artura B.

Ostatnie zatrzymania zostały dokonane w okresie od 26 do 28 stycznia na terenie województw lubelskiego, mazowieckiego oraz zachodniopomorskiego. Wówczas zatrzymano trzech mężczyzn w wieku od 47 do 59 lat. - W wyniku przeszukań mieszkań, pomieszczeń gospodarczych oraz samochodów funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli łącznie m.in. 211 tys. zł gotówki, blisko 180 zegarków, 40 złotych piór i długopisów - informuje Szymon Mościcki ze Straży Granicznej, która dokonała zatrzymań razem z policjantami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Najmłodszy z zatrzymanych, 47-latek, został aresztowany na trzy miesiące. Wobec pozostałych prokurator zastosował dozór policji, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju.

Zobacz koniecznie: Cztery kilogramy lodów skradzione z lodziarni! Złodziejem facet w różowej sukience! [VIDEO, ZDJĘCIA]

Łącznie z nimi zatrzymanych zostało 15 osób, z czego 12 trafiło do aresztu. -  Łączna  wartość  utraconego  mienia   przekracza 5 milionów  złotych. Zarzucone podejrzanym przestępstwa zaboru pojazdów zagrożone są karą do 8 lat pozbawienia wolności, kradzieży z włamaniami i udzielenie pomocy do jego popełnienia tego typu przestępstwa do 10 lat pozbawienie wolności, udział w zorganizowanej grupie przestępczej do 5 lat pozbawienia wolności - informuje Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Możliwe, że w tej sprawie będą kolejne zatrzymania.

Włamanie do pomieszczeń na Olimpii Grudziądz

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki