
i
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze potwierdza, że w jednej butelce z etykietą „Żywioł” z Bolesławca wykryto kombinację substancji chemicznych, które nie były zmieszane z wodą. Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie ustalił, że skład jakościowy znalezionych substancji jest charakterystyczny dla produktu Butanox używanego do utwardzania żywic poliestrowych m.in. przy produkcji laminatów.
- W ocenie biegłych jego obecność w wodzie mogła być wynikiem zanieczyszczenia wody, prawdopodobnie po jej otwarciu - informuje Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze
Butanox nie jest używany w rozlewni
Sposób dostania się tej substancji do butelki z Bolesławca nadal stanowi przedmiot postępowania prokuratury. Potwierdzono natomiast, że Butanox nie mógł pojawić się w opakowaniu po wodzie „Żywioł” podczas procesu butelkowania, tylko dopiero po otwarciu butelki. Substancja ta nie występuje w zakładzie rozlewniczym Żywiec Zdrój. Wcześniej zakończyły się badania i analizy prowadzone przez Inspekcję Sanitarną, które potwierdziły, że nie doszło do uchybień podczas do procesu butelkowania i dystrybucji wody.
Woda Żywioł Żywiec Zdrój przebadana przez sanepid. Inne butelki bez zanieczyszczeń
- Zgrzewka zakupiona 21 września przez producenta wyrobów z laminatów poliestrowo-szklanych z Bolesławca w hurtowni chemii i opakowań została zabezpieczona przez organy kontrolne. Jak później ustalono, zgrzewka zawierała 11 butelek wody „Żywioł” o numerze seryjnym S:08.08/08:49/3/1 oraz jedną oznaczoną numerem S:20.04/11:04/3/1, w której znaleziono substancję o handlowej nazwie Butanox M50 lub Butanox M60. Sposób dostania się Butanoxu do opakowania po wodzie „Żywioł” nadal stanowi przedmiot działań Prokuratury - tłumaczy Martyna Węgrzyn, rzeczniczka prasowa Żywiec Zdrój SA.
Zatrucie wodą
Przypomnijmy, że do zatrucia doszło 21 września w Bolesławcu. 31-letni mężczyzna zgłosił się do szpitala z poparzonym przełykiem, po tym jak wypił kilka łyków gazowanej wody mineralnej Żywioł Żywiec Zdrój z 0,5 l butelki. W mieszkaniu mężczyzny zabezpieczono 11 zamkniętych butelek wody oraz jedną, z której napił się mężczyzna. Wszystkie trafiły do badania. Jednocześnie wstrzymano dystrybucję wody z dwóch partii pochodzących z jednego dnia kwietnia i jednego dnia sierpnia. W sumie wycofano ze sprzedaży ponad 300 tys. butelek wody.