Wojewoda śląski chwali się niskim bezrobociem. Ale rąk do pracy coraz mniej!

Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek opublikował na Facebooku dane dotyczące bezrobocia w poszczególnych województwach. W śląskim wynosi ono 3,8%, co jest drugim najniższym wynikiem zaraz po woj. wielkopolskim (2,8%). Tuż za nami jest małopolskie z 4,2%. Najwyższe jest w woj. warmińsko-mazurskim - 8,8%. Dane dotyczą czerwca 2019 roku.

Ale te statystyki zaciemniają nieco obraz rynku pracy na Śląsku. Owszem, w naszym województwie mieszka wciąż około 4,5 miliona mieszkańców, ale coraz mniej osób znajduje się w tzw. wieku produkcyjnym, określanym przez dane GUS jako przedział 15-59 lat dla kobiety i 15-64 lat dla mężczyzn. 

Za danych za rok 2018 w woj. śląskim w wieku produkcyjnym było 2 851 185 osób. Rok wcześniej było ich kilkadziesiąt tysięcy więcej (dokładnie 2 895 859). Jeszcze 5 lat temu było to ponad 3 miliony osób. Drastycznie wzrasta za to liczba osób w wieku poprodukcyjnym. W 2014 roku było to nieco ponad 900 tys. osób (916 673), a w 2018 już 1 026 413. Tak więc bezrobocie może i jest na niskim poziomie, jednak rąk do pracy jest coraz mniej. 

Dodatkowo jak informował przed rokiem Business Insider znacząco zmniejszyła się aktywność zawodowa Polaków. W 2018 roku wskaźnik aktywności zawodowej Polaków (czyli stosunek pracujących i szukających pracy do populacji w wieku powyżej 15 lat) obniżył się w pierwszym kwartale do zaledwie 56 proc., i był najniższy od prawie 3 lat. Z kolei liczba aktywnych zawodowo to tylko minimalnie więcej niż 17 mln - najmniej od 8 lat. Jeszcze w pierwszym kwartale 2014 r. aktywnych zawodowo było o prawie 400 tys. osób więcej. Jest to skutek zmian w wieku emerytalnym i wprowadzenia programu 500 plus, a także niski wskaźnik zatrudniania osób bez wyższego wykształcenia.