O tym, że Śmigłowiec LPR Ratownik 4, który dotychczas stacjonował w Kaniowie, został przeniesiony do Krakowa informuje Dziennik Zachodni. Decyzja zapadła w związku z awarią Ratownika 6 - śmigłowca, który służył ratownikom z Krakowa.
- Tamtejszy śmigłowiec miał usterkę, co skutkowało, usunięciem go z operacji. Podjęliśmy tę decyzję, bo jest tam baza całodobowa - mówi Justyna Sochacka, rzecznika Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Śląsk może liczyć na pomoc z Krakowa, a także Opola. Na razie nie wiadomo, jak długo będzie trwała taka sytuacja. Jak wiadomo w woj. śląskim dochodzi do bardzo wielu groźnych wypadków. Najlepszym dowodem na potwierdzenie tej tezy jest katastrofa drogowa koło Częstochowy na drodze krajowej nr 1. Wówczas w akcji brały udział aż cztery śmigłowce, które transportowały najciężej poszkodowanych m.in. do szpitala w Łodzi.
W 2019 roku doszło do ponad 30 tys. wypadków, w których zginęło blisko 3 tysiące osób. W samym województwie śląskim miał miejsce co dziesiąty wypadek (dokładnie 2965). Zginęło w nich 199 osób. Gorzej sytuacja wyglądała tylko w Wielkopolsce, Małopolsce i woj. łódzkim. Mazowsze było liczone oddzielnie z rejonem podlegającym policji w Warszawie.