WSTRZĄSAJĄCE SZCZEGÓŁY

Wskoczył do jeziora, by ratować 6-letniego syna. Dramatyczna akcja nad zalewem Chechło-Nakło

2024-07-15 10:55

Dramatyczne sceny rozegrały się nad jeziorem Chechło-Nakło (woj. śląskie). 41-letni mężczyzna rzucił się do wody, by ratować swojego tonącego, 6-letniego syna. W trakcie próby ratowania dziecka, 41-latek sam zaczął się topić. Wtedy na pomoc ruszył im świadek zdarzenia.

41-latek wskoczył do wody, by ratować 6-letniego syna. Sceny grozy nad zalewem Chechło-Nakło

W sobotę, 13 lipca, tuż po godz. 17:00, nad jeziorem Chechło-Nakło rozegrały się dramatyczne sceny. Wypoczywający nad wodą 41-latek zauważył, że jego 6-letni syn zaczął topić się w jeziorze. Niewiele myśląc, rzucił się na ratunek swojemu dziecku. Niestety, 41-latek sam zaczął tonąć. Rozgrywającą się tragedię dostrzegł w porę jeden ze świadków, który wydostał z wody ojca i syna. Na miejscu natychmiast zjawili się mundurowi z Tarnowskich Gór i Radzionkowa, karetka pogotowia, a także zadysponowany śmigłowiec LPR. Będący na miejscu ratownicy medyczni zabrali 6-latka do szpitala, gdzie przeszedł dokładne badania; jego nieprzytomny ojciec, z zachowanymi czynnościami życiowymi, odleciał do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pracujący na miejscu policjanci ustalili dwie wersje zdarzenia przekazane przez świadków, dlatego śledczy będą teraz ustalać dokładny jego przebieg. Według drugiej wersji, 41-latek kąpał się z synem w wodzie, gdy nagle obaj zaczęli się topić. Wtedy na pomoc ruszył im jeden z plażowiczów. 

Policja apeluje o zachowanie bezpieczeństwa nad wodą

By nad akwenami było bezpiecznie, przypominamy:

  • Nigdy nie wchodźmy do wody i nie pływajmy po spożyciu alkoholu;
  • Nie pływajmy żaglówkami, łódkami, czy kajakami będąc pod wpływem alkoholu, czy innych środków działających podobnie do alkoholu – za naruszenie tego zakazu grozi nam kara grzywny, a ponadto jest to niebezpieczne zarówno dla nas samych, jak i dla innych amatorów wodnych uroków;
  • Nie przeceniajmy swoich umiejętności pływackich. Jeśli chcemy wybrać się na dłuższą trasę pływacką, płyńmy asekurowani przez łódź lub załóżmy bojkę na szelkach;
  • Nie skaczmy rozgrzani do wody. Przed wejściem do wody zmoczmy nią klatkę piersiową, szyję, kark i nogi – unikniemy wstrząsu termicznego;
  • Nie skaczmy do wody w miejscach nieznanych. Może to się skończyć poważnym urazem, kalectwem, a nawet śmiercią. Absolutnie zabronione są w takich miejscach skoki „na główkę”, dno naturalnego zbiornika może się zmienić w ciągu kilku dni;
  • Pamiętajmy, że materac dmuchany nie służy do wypływania na głęboką wodę, podobnie jak nadmuchiwane koło;
  • Pływając żaglówkami, łódkami czy kajakami pamiętajmy o założeniu kapoka;
  • Dzieci powinny bawić się w wodzie tylko pod stałą opieką dorosłych;
  • Zażywając kąpieli słonecznych nad wodą, zwracajmy uwagę na osoby obok nas. Może się okazać, że ktoś będzie potrzebował naszej pomocy. Jeśli będziemy w stanie mu pomóc, to zróbmy to, ale w granicach swoich możliwości. Jeśli nie będziemy czuli się na siłach, to zaalarmujmy natychmiast inne osoby;
  • Bezpieczna kąpiel, to kąpiel w miejscu do tego przeznaczonym, które jest odpowiednio oznakowane i w którym nad bezpieczeństwem czuwa ratownik wodny. „Dzikie kąpieliska” zawsze mają nieznane dno i głębokość. Nie wolno pływać też na odcinkach szlaków żeglugowych oraz w pobliżu urządzeń i budowli wodnych

GALERIA. Wskoczył do jeziora, by ratować 6-letniego syna. Dramatyczna akcja nad zalewem Chechło-Nakło. ZOBACZ ZDJĘCIA:

Mrzeżyno: utonął w kanale portowym
Sonda
Czy byłaś/eś kiedykolwiek świadkiem sytuacji, gdy ktoś się topił?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki