Wstrząs w kopalni Rydułtowy. Pod ziemią zostali górnicy
Do bardzo silnego wstrząsu doszło w kopalni Rydułtowy około godziny 8 rano na poziomie 1200. Informacje te potwierdza Wyższy Urząd Górniczy.
- Mamy informacje, że doszło do bardzo silnego wstrząsu. Nie wiemy jednak ilu górników znajduje się pod ziemią. Wszczęto akcję ratunkową - przekazał w rozmowie z "Super Expressem" dyspozytor WUG-u.
Wiadomo, że udało się wycofać część załogi. Jak informuje RMF24.pl, udało się wycofać 15 osób, jedna z urazem głowy trafiła do szpitala. Na miejscu jest 11 karetek pogotowia, a także trzy śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- 10 osób zostało przetransportowanych na badania do szpitali, czterem osobom udzielono pomocy na miejscu im nic nie zagrażało. Na miejscu obecnie jest 11 karetek pogotowia dwa moto ambulanse i trzy śmigłowce - przekazał w rozmowie z SE Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego.
Jak przekazała rzeczniczka Polskiej Grupy Górniczej, w chwili wstrząsu w rejonie zagrożenie znajdowało się 78 osób. Jak podaje RMF, na razie nic nie wskazuje, że doszło do zawału wyrobiska. Od rana trwała akcja ratownicza. Niestety wieczorem dotarła smutna wiadomość o śmierci jednego z poszukiwanych górników.
Bieżące informacje o sytuacji w KWK Rydułtowy przekazujemy w relacji na żywo.
Trwa akacja ratownicza w kopalni Rydułtowy. W chwili wstrząsu w rejonie zagrożenia było 78 osób
22:55
Sytuacja metanowa w kopalni Rydułtowy jest stabilna, ale ratownicy pracują nad tym, by w miejsce, gdzie pracują, dostawały się większe ilości powietrza. Wciąż występuje zagrożenie sejsmiczne i istnieje ryzyko kolejnych wstrząsów, co spowodowało, że w ostatnich godzinach zastępy ratowników dwa razy były wycofywane do bazy.
Dyrektor biura produkcji PGG Damian Borgieł podkreślił w czwartek wieczorem, że akcja ratownicza prowadzona jest na rozległym terenie - bazy ratowników dzieli odległość 2 km, dlatego trudno określić, jak długo potrwają ich działania.
- Idziemy po żywego - oświadczył dyr. Borgieł.
22:33
Kondolencje bliskim zmarłego górnika złożył prezes PGG Leszek Pietraszek. Zapewnił również, że rodzina zmarłego uzyska pomoc.
22:22
Akcja ratownicza w kopalni Rydułtowy przebiega w bardzo trudnych warunkach ze względu na najwyższy stopień zagrożenia metanowego oraz odnotowany wzrost zagrożenia sejsmicznego. Jak informuje PGG, po tymczasowej przerwie, którą zarządzono w sztabie akcji w trosce o bezpieczeństwo ratowników, poszukiwania zostaną wznowione.
21:31
Jak poinformowała Polska Grupa Górnicza na platformie X, zmarły górnik to 41-letni szyper, który pracował w górnictwie od 23 lat, a pracownikiem kopalni Rydułtowy był od 16 lat.
Nie żyje jeden z dwóch górników ruchu Rydułtowy kopalni ROW, poszukiwanych po wstrząsie, do którego doszło w czwartek rano 11 lipca 2024 r.
— Polska Grupa Górnicza S.A. (@PGG_SA) July 11, 2024
Zmarły sztygar zmianowy miał 41 lat i 23 lata stażu pracy w górnictwie, w kopalni Rydułtowy pracował od 16 lat.https://t.co/aKWHatLNxe pic.twitter.com/aZBZ6CYDq2
20:10
20:01
Nie żyje jeden z dwóch poszukiwanych górników, którzy pozostawali pod ziemią po wstrząsie w kopalni Rydułtowy - informuje TVN24.
19:07
18:54
- Jeden z dwóch górników, poszukiwanych po czwartkowym wstrząsie w kopalni Rydułtowy, został zlokalizowany i jest transportowany na powierzchnię – poinformował prezes Wyższego Urzędu Górniczego Piotr Litwa.
18:31
Akcja ratownicza w kopalni Rydułtowy jest bardzo utrudniona. W miejscu, gdzie pracują ratownicy, istnieje nie tylko zagrożenie wybuchu metanu, ale również kolejnych tąpnięć.
- Na tę chwilę występują określone trudności w akcji ratowniczej, które są spowodowane dwoma zagrożeniami typowo górniczymi - poinformował w czwartek po południu Piotr Litwa prezes Wyższego Urzędu Górniczego. - Pierwsze zagrożenie to zagrożenie metanowe, które pojawiło się w rejonie, w którym miało miejsce zdarzenie. Objawia się ono nadmierną kompresją stężenia metanu w powietrzu kopalnianym. Można przypuszczać, że są takie miejsca, gdzie występuje nawet atmosfera wybuchowa, z uwagi na stężenia w granicach od 5 do 15 procent. Jednocześnie prowadzone są obserwacje w zakresie aktywności sejsmicznej. Na tę chwilę ratownicy zostali wycofani z rejonu, gdzie poszukiwali tego ostatniego pracownika, gdyż ta aktywność sejsmiczna uległa zwiększeniu.
17:42
Dla rodzin poszkodowanych górników uruchomiono specjalną linię telefoniczną: 32 729 45 30.
16:11
Najmniej poszkodowani górnicy trafili do szpitala w Jastrzębiu-Zdroju
- Do naszego szpitala trafiło trzech górników z najmniej groźnymi obrażeniami, wykonano im pełną diagnostykę. Po zaopatrzeniu zapadła decyzja, żeby wypisać ich do domu - mówi w rozmowie z TVN24 Marcelina Twardowska, rzeczniczka jastrzębskiego szpitala.
16:06
- Był wielki huk, zapadła ciemność, światła pogasły, straciliśmy kontakt - relacjonuje w rozmowie z TVN24 pan Michał, jeden z górników, który w chwili wypadku znajdował się pod ziemią.
15:49
Akcja ratunkowa w kopalni Rydułtowy jest prowadzona w bardzo trudnych warunkach - przy II stopniu zagrożenia tąpaniami i IV kategorii zagrożenia metanowego.
15:42
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Wodzisławiu Śląskim uruchomiło dodatkowe wsparcie psychologiczne dla wszystkich osób dotkniętych wypadkiem w kopalni Rydułtowy. Osoby, które chciałyby skorzystać ze wsparcia, proszone są o kontakt telefoniczny pod numerem telefonu 32 455 14 30 wew. 46.
15:39
Do akcji w kopalni Rydułtowy zadysponowano 3 śmigłowce LPR, 20 zespołów ratownictwa medycznego - informował podczas popołudniowego briefingu prasowego wojewoda śląski Marek Wójcik. 17 osób trafiło do szpitali, najbardziej poszkodowany górnik został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Ochojcu.
15:26
Jak informują przedstawiciele kopalni, znane są personalia zaginionych górników, jednak z szacunku dla ich rodzin, nie zostaną one ujawnione.
15:22
Jak poinformował wojewoda śląski Marek Wójcik, rodzinom poszkodowanych górników została zapewniona pomoc psychologiczna.
15:19
Jeden z zaginionych górników został zlokalizowany, jednak ratownicy jeszcze do niego nie dotarli, drugiego górnika wciąż nie znaleziono - poinformował podczas briefingu prasowego Damian Borgieł, dyrektor biura produkcji PGG. Jak dodał, poszukiwania prowadzone są w bardzo trudnych warunkach i nie wiadomo jak długo potrwa akcja ratunkowa.
15:08
Ze względu na tragiczną sytuację w kopalni Rydułtowy, urząd miasta podjął decyzję o odwołaniu imprezy "Karaiby na niby", która była zaplanowana na sobotę,13 lipca 2024.
14:31
Jak przekazał podczas konferencji prasowej Zbigniew Rawicki, dyrektor Departamentu Górnictwa Podziemnego i Odkrywkowego Wyższego Urzędu Górniczego.
- Wstrząs to zjawisko sejsmiczne. Można go przyrównać do takich samych zjawisk, które powodują trzęsienia ziemi. Akurat energia tego wstrząsu, można mówić, że to jest blisko średniej wielkości trzęsienie ziem. Według nomenklatury górniczej miał siłę 3 dżuli. Działania sztabu akcji są głównie ukierunkowane na ocenę stanu zagrożenia zagrożenie tąpaniami i pożarowego, a to po to, żeby też na bieżąco oceniać czy ratownicy w miarę jeżeli tak można to powiedzieć, w miarę bezpiecznie pracują w celu poszukiwania zaginionych - przekazał Rawicki.
Na godzinę 15, zaplanowano konferencję prasową, na której zostanie podsumowany stan akcji ratowniczo-poszukiwawczej po porannym wstrząsie.
13:58
Za chwilę rozpocznie się konferencja prasowa przed kopalnią Rydułtowy.
13: 37
Z górników, którzy zostali przetransportowani na powierzchnię, 22 osoby trafiły do szpitali. 20 osób ma status zielony, czyli niezagrażający życiu, jedna osoba ma status czerwony, oznacza to, że została poważnie ranna. Śmigłowiec przetransportował ją do szpitala w Katowicach - Ochojcu. Kolejna osoba z poważnymi urazami została przetransportowana na SOR rybnickiego szpitala.
13:08
Na powierzchnie udało się wytransportować 41 osób. 15 osób trafiło do szpitali w Jastrzębiu-Zdroju, Rybniku, Bielsku-Białej, Mikołowie i Kędzierzynie-Koźlu. Dwie osoby wciąż są poszukiwane i nie ma z nimi kontaktu. Na miejscu jest obecnie 13 zespołów ratownictwa medycznego.
13:04
Na miejsce dojeżdżają kolejne ambulanse. Pod ziemią pracują cztery zastępy ratowników górniczych. Łącznie 20 ratowników.
12:59
Na miejsce dojeżdżają kolejne karetki. Do Rydułtów przyjeżdżają karetki z Chrzanowa, czyli z terenu Małopolski. Do tej pory na powierzchnię udało się wydostać około 30 osób z których 20 w stanie stabilnym trafiło do szpitali.
Ta liczba cały czas rośnie, bo jak podkreśla dyrektor WPR w Katowicach, Łukasz Pach - kolejni górnicy są zaopatrywani w punktach medycznych.
Na miejscu trwa również sztab kryzysowy, w którym biorą udział przedstawiciele kopalni i wojewoda śląski.
- Na tym etapie najważniejsze jest bieżące informowanie rodzin górników o aktualnej sytuacji. Rodzinom udzielana jest pomoc psychologiczna - przekazała Alicja Waliszewska, rzeczniczka wojewody śląskiego.
12:35
Górnicy, którzy przychodzą na kolejne zmiany do kopalni są odsyłani do domów. Według portalu nowiny.pl, części górników, którzy uciekali z zagrożonego rejonu, przedostała się do chodników należących do kopalni Marcel. Według nieoficjalnych informacji portalu, chodnik w którym przebywali górnicy, po wstrząsie obniżył się do wysokości około półtora metra. Na miejsce wciąż docierają kolejne służby. Cały czas słychać samochody na sygnałach, które dojeżdżają na miejsce.
12:31
W sprawie wstrząsu wydał komunikat Urząd Miasta Rydułtowy:
"Jak wielu z Was, również z niepokojem oczekujemy na kolejne wiadomości z akcji ratowniczej w kopalni Rydułtowy. W rejonie wstrząsu, który nastąpił krótko po godzinie 8 było 68 górników Na miejscu jest 11 zastępów ratownictwa medycznego, na rannych czekają 3 helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Specjalna linia dla rodzin górników - uruchomiono w porozumieniu z dyrekcją kopalni specjalną linię telefoniczną przeznaczoną dla rodzin górników: informacji udziela Dział BHP pod nr telefonu 32 729 45 30.
Z informacji jakie docierają , pracownicy, który mieli zacząć pracę na kolejnej zmianie, nie są wpuszczani na teren kopalni".
Jak przekazali urzędnicy poszkodowani, którzy już zostali wydobyci na powierzchnię zostali przewiezieni do szpitali w Jastrzębiu, Rybniku, Raciborzu.
12:21
Jak przekazała rzeczniczka PGG Aleksandra Wysocka-Siembiga: Ponad 50 górników może czekać na pomoc pod ziemią. - Jedna jest niepokojąca informacja, że z dwoma pracownikami nie mamy w tej chwili kontaktu. Wszyscy pozostali są w kontakcie ze służbami ratunkowymi - powiedziała po godzinie 12 rzeczniczka PGG w rozmowie z TVN24.
12:22
Jak przekazał w rozmowie z portalem nowiny.pl, Zbigniew Rawicki, dyrektor Departamentu Górnictwa Podziemnego i Odkrywkowego Wyższego Urzędu Górniczego - do zdarzenia doszło niedaleko miejsce, gdzie drążone jest wyrobisko przygotowawcze. W trakcie zmiany, podczas której doszło do wstrząsu, nie prowadzono prac związanych z drążeniem. Jak podkreślił Rawicki: Była to zmiana konserwacyjno-remontowa. Przekazał również, że cześć załogi została wyprowadzona lub ewakuowali się sami na powierzchnię samodzielnie. Nie chciał jednak podać liczby osób, które wciąż mogą znajdować się pod ziemią.
12:03
Jak przekazała rzeczniczka Komendanta Wojewódzkiego PSP w Katowicach, Aneta Gołębiowska: Na miejsce zdarzenia na terenie kopalni zadysponowano dwóch ratowników z psami poszukiwawczymi z grupy poszukiwawczo-ratowniczej z KM PSP z Jastrzębia-Zdroju. Na miejscu pracuje 11 zastępów PSP. Utworzono dwa punktu medyczne, wspierające działania służb medycznych.
11:57
Na miejscu są trzy śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Doleciały na miejsce z bazy w Katowicach, Krakowie i Opolu.
Jak poinformowała przed chwilą Alicja Waliszewska, rzeczniczka wojewody śląskiego: wojewoda Marek Wójcick, jest w drodze do kopalni Rydułtowy.
- O działaniach wojewody, będziemy informować na bieżąco - przekazała Waliszewska.
11:52
Strażacy zabezpieczają teren i lądowiska dla śmigłowców. Organizują także logistyczną część do zaopatrywania poszkodowanych górników. Rozstawiają namioty, na miejscu jest już samochód medyczny, wyposażony w niezbędne środki.
11:47
Kopalnia (aktualnie Ruch) „Rydułtowy” jest jednym z najstarszych czynnych zakładów wydobywczych na Górnym Śląsku. Działa od 1792 roku. Obecnie zatrudnionych jest w niej ponad 2 tysiące górników.
11:34
Teren wokół kopalni zabezpiecza policja, a także straż pożarna. Zamknięto teren w okół kopalni w promieniu 2 kilometrów, tak by służby mogły bezpiecznie prowadzić akcję ratowniczą.
11:33
Na antenie TVN24, prof. Marek Cała z Akademii Górniczo-Hutniczej powiedział, że wstrząs do którego doszło w kopalni Rydułtowy, był wyjątkowo silny.
11:30
W kopalni pod ziemią znajduje się jeszcze około 40 górników. Na miejscu pracuje 10 zastępów ratowników górniczych.
11:25
Rzeczniczka PGG Aleksandra Wysocka-Siembiga przekazała, że do wysokoenergetycznego wstrząsu doszło po godz. 8 na poziomie 1200 m, w rejonie pokładu 713.
"Na ten moment mogę tylko powiedzieć, że trwa wycofywanie i przeliczanie załogi w tym rejonie. Na miejsce zostały skierowane zastępy ratownicze" - poinformowała w rozmowie z PAP Wysocka-Siembiga.
W rejonie wstrząsu znajdowało się 68 osób. Jak przekazała rzeczniczka PGG, część z tych ludzi jest wyciągana, część jest wydobyta, do części jeszcze nie dotarły służby.
11:19
Jak przekazało w rozmowie z "Super Expressem" Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach: - 10 osób zostało przetransportowanych na badania do szpitali, czterem osobom udzielono pomocy na miejscu im nic nie zagrażało. Na miejscu obecnie jest 11 karetek pogotowia dwa moto ambulanse i trzy śmigłowce.
Na miejsce dotarł także samochód z dodatkowym zaopatrzeniem medycznym.