Pieszy na przejściu ledwo uciekł przed pędzącym samochodem
36-letni mieszkaniec Chorzowa wyjątkowo lekkomyślnie podszedł do przepisów ruchu drogowego. Wszystko nagrała kamera, a nagranie lotem błyskawicy obiegło sieć. Wszystko rozegrało się w Siemianowicach Śląskich na ulicy Oświęcimskiej. To tam kierujący kią najpierw wyprzedzał inny pojazd, przed oznakowanym przejściem dla pieszych, a także nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu.
Czytaj także: CBA zatrzymało dwie osoby pod zarzutem prania brudnych pieniędzy. To ciąg dalszy afery z wicemarszałkiem
Mężczyzna ledwo uciekł przed jadącym na niego samochodem. Policja odnalazła kierowcę osobówki. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 3 tys. zł, a na jego konto trafiło 15 punktów karnych.
Niestety to nie pierwszy przypadek wystąpienia niebezpiecznej sytuacji w tym miejscu, gdyż w październiku ubiegłego roku nie daleko miejsca zdarzenia została potrącona 73-letnia piesza, która w wyniku odniesionych obrażeń zmarła w szpitalu.
- Zdarzenia z wyprzedzaniem w rejonie przejścia dla pieszych oraz omijaniem pojazdu, który zatrzymał się, w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu uchodzą za najbardziej niebezpieczne w ruchu drogowym. Do wielu potrąceń w tym tych ze skutkiem śmiertelnym dochodzi, kiedy kierujący lekceważą ten przepis - zaznaczają policjanci.
Polecany artykuł: