budryk_kopalnia_kombajn_jsw_węgiel

i

Autor: Agnieszka Materna/JSW SA

Wstrząsy w głębinowym górnictwie węgla kamiennego to "normalka"?

2020-01-13 17:04

W poniedziałkowe popołudnie (13 stycznia) ziemia na Śląsku i w Zagłębiu zadrżała. - Ten wstrząs należy zaliczyć do grupy najsilniejszych – powiedział nam Sławomir Starzyński, rzecznik JSW SA, do której należy kopalnia "Budryk" w Ornontowicach.

Do wstrząsu doszło na głębokości około kilometra. Ze strefy zagrożenia wyprowadzono górników. Nikomu nic się nie stało. Rzecznik przekazał nam również, że nie ma strat w instalacji podziemnej kopalni.

To drugi w tym roku wstrząs na "Budryku". Do poprzedniego doszło 9 stycznia. Zgodnie z prawem górniczym i zasadami BHP, gdy dojdzie do wstrząsu, bez względu na jego siłę, wycofuje się pracujących w strefie zagrożenia.

Kopalnia "Budryk" to najmłodsza ze wszystkich polskich kopalni. Ostatecznie oddano ją do użytku w 1994 roku. W polskim górnictwie węgla kamiennego ruchy górotworu to tzw. "normalka". W mało którym z zakładów górniczych fedruje się płycej niż 600 metrów. Kopalnie JSW należą do najgłębszych w Polsce.

Sonda
Czy wiesz, jak zareagować, gdy poczujesz wstrząs podłoża?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki