O tym, że jest oddział ma top klasę świadczy m.in. najwyższy, trzeci, stopień refencyjności. Taką klasyfikację otrzymują jednostki, w których pracują najlepsi specjaliści wykorzystujący możliwie najnowocześniejszy sprzęt. Trzy lata temu w remont oddziału i nowy sprzęt dla niego zainwestowano 11 mln zł. Po tej modernizacji jest tu 20 stanowisk – 8 do intensywnej terapii, 6 – do opieki ciągłej i tyleż samo do opieki pośredniej. Wszystkie stanowiska umożliwiają stuprocentowe monitorowanie funkcji życiowych noworodków. Oddział ma nowoczesne inkubatory otwarte i zamknięte, respiratory i urządzenia do nieinwazyjnego wsparcia układu oddechowego. Aparatura diagnostyczna umożliwia stawianie diagnozy przy łóżeczku, a najczęściej inkubatorze, maleńkiego pacjenta chorego.
Pomoc znajduje tu w ciągu roku ok. 220 maluchów. To dzieci z bardzo ciężkimi schorzeniami, w tym także skrajnie niedojrzałe wcześniaki. Ze statystyk wynika, że 10 proc. z tych maleńkich pacjentów waży poniżej 1000 g. – Kolejne 10 proc. waży między 1000 g a 1500 g. Najliczniejszą grupę pacjentów stanowią dzieci z masą ciała 1500-2500g, to 45-50 proc., a grupa ważących ponad 2500 g stanowi 30-35 proc. dzieci u nas leczonych – wyjaśnia dr n. med. Danuta Zimmer, kierownik Oddziału Patologii Noworodka Szpitala Wojewódzkiego.
Specjalistka podkreśla, że dzieci o urodzeniowej wadze do 1500 g wymagają intensywnej terapii i najwięcej zaangażowania. Od kilku lat nie przybywa takich pacjentów, a nawet maleje liczba takich dzieci, co świadczy o poprawie opieki położniczej w Polsce. – Jest mniej przypadków dzieci z ciężką postacią dysplazji oskrzelowo-płucnej, nie wzrasta liczba noworodków cierpiących na retinopatię wcześniaczą. Obserwujemy również, że rzadziej występują u maluchów ciężkie uszkodzenia centralnego układu nerwowego – informuje dr Zimmer. Dobry sprzęt, super kadra medyczna i obecność matek noworodków (system „matka-dziecko”) mających z nimi kontakt sprawiają, że czas pobytu maleństw jest tu możliwie krótki. Po wypisaniu do domu, noworodek kierowany jest do przyszpitalnej Poradni Patologii Noworodka, gdzie nadal pozostaje pod opieką specjalistów neonatologów.