Wybory 2020. Ekspert: Żona-Ślązaczka może pomóc Trzaskowskiemu w zdobyciu głosów

Rafał Trzaskowski, obecny prezydent Warszawy, zajął miejsce Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i został nowym kandydatem Platformy Obywatelskiej, który wystartuje w wyborach prezydenckich 2020. Jego żona Małgorzata pochodzi z województwa śląskiego, a konkretnie z górniczego Rybnika. Czy Trzaskowskiemu pomoże to w zdobyciu głosów w Śląskiem? Wygląda na to, że tak!

Wybory prezydenckie 2020. Pochodzenie żony Trzaskowskiego może mieć znaczenie w kampanii

- To, że żona Rafała Trzaskowskiego pochodzi ze Śląska i tu mieszka cała jej rodzina, może mieć znaczenie w kampanii wyborczej. To związek emocjonalny, a jak wiemy takie emocjonalne elementy wpływają na sympatie i poparcie wyborców - ocenia dr Krystian Dudek, właściciel Instytutu Publico, specjalista z zakresu strategii komunikacji i marketingu politycznego, w rozmowie z "Super Expressem".

- Zgodnie ze starym powiedzeniem mówiącym, że ciału zawsze bliższa koszula, głosujący mając do wyboru osobę związaną ze swoim regionem i osobę „z zewnątrz” naturalnie mogą się skłaniać do poparcie tego, kto jest im bliższy. Osoba bliższa, związana z nami, nie tylko powinna mieć do nas sentyment, ale prawdopodobnie bardziej się o nas zatroszczy i lepiej zadba o nasze interesy - podkreśla dr Dudek.

Wybory prezydenckie 2020. "Trzaskowski nie musi udawać, że Śląsk jest mu bliski"

Ekspert zaznacza, że w świecie polityki częste i naturalne jest to, że "decydenci szczególnie dbają o regiony, z których pochodzą lub z którymi są związani". - Objawia się to np. przyciąganiem inwestorów czy realizowaniem inwestycji jak popularny dworzec PKP we Włoszczowej. Śląsk, a szczególnie Sosnowiec do dzisiaj wspomina korzyści wynikające z pochodzenia Edwarda Gierka - mówi.

Rafał Trzaskowski nie bez powodu rozpoczął kampanię w Rybniku. - Przyjeżdżając na Śląsk nie musi grać czy udawać mówiąc, że Śląsk jest mu bliski. Skoro stąd pochodzi jego żona, skoro tu ma rodzinę, ta bliskość jest prawdziwa, szczera i autentyczna. Jeśli jego żona wesprze go w takim przekazie: konkurentom trudno będzie przelicytować taki argument - podkreśla Dudek.

Wybory prezydenckie 2020. Kto wygrywa na Śląsku, ten wygrywa w kraju

Biorąc pod uwagę, że Śląsk to drugie najbardziej zaludnione województwo w Polsce, nie bez powodu mówi się, że kto wygrywa na Śląsku, ten wygrywa w kraju. - Właśnie dlatego w ostatnich wyborach parlamentarnych na Śląsku startował szef rządu: premier Mateusz Morawiecki - zwraca uwagę dr Krystian Dudek.

- Jeśli Rafał Trzaskowski wygrałby na Mazowszu (gdzie już wygrywał), a także wykorzystał rodzinne powiązania i bliskość ze Śląskiem: daje mu to poważny kapitał - ocenia ekspert.

Dudek podkreśla, że liczba głosów, które może tu zdobyć, a także liczba głosów, które może tym sposobem odebrać Andrzejowi Dudzie może okazać się kluczowa. - Szczególnie, że o losie 2 tury zadecydować mogą niuanse, a w praktyce każdy głos - ocenia.