Wybuch w Ustroniu. Pomoc dla poszkodowanej rodziny
Nikt nie spodziewała się, że słoneczna niedziela, 4 grudnia zmieni się w największy koszmar. O godzinie 10 w domu przy ulicy Polańskiej w Ustroniu doszło do wybuchu gazu. Dom w którym mieszkał dwie rodziny runął jak domek z kart. Strażacy spod gruzów wyciągnęli przytomną kobieta, która z urazem głowy trafiła do szpitala w Cieszynie. To ona poinformowała ratowników, że pod zawalonymi ścianami budynku znajduje się jeszcze dwóch mężczyzn. Niestety, nie przeżyli.
Choć miasto zaoferowała mieszkania poszkodowanym, ci zdecydowali, że na razie pozostaną u rodziny. Teraz Julia, wnuczka kobiety, do której należał dom, założyła zbiórkę. Potrzeby są ogromne.
- Mroźne grudniowe przedpołudnie w malowniczym Ustroniu - niedziela zapowiadała się pięknie. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że ten dzień drastycznie zmieni życie naszej rodziny - pisze Julia na portalu zrzutka.pl.
Rodzina około godziny 18, usłyszała najgorsze informacje, że znaleziono ciała.
- W przeciągu kilku godzin drastycznie zmieniło się życie mojej babci i bliskich jej brata, który niestety zginął pod gruzami. Stracili oni wszystko w dosłownie kilka sekund, w tym poczucie bezpieczeństwa i sensu życia - pisze kobieta.
Wsparcie potrzebne jest babci kobiety, jej cioci, a także kuzynce z mężem i malutkim synkiem. Liczy się dosłownie każda pomoc!
Poniżej znajdziecie Państwo link do zbiórki, którą można wesprzeć.