Strażacy uratowali kota

i

Autor: KPPSP w Zawierciu Strażacy uratowali kota

Zawiercie

Wyciągnęli go z samochodowych trzewi. Maleńki kotek trafił pod opiekę strażaka

Malutki, bezbronny, ze złamaną łapką i w potrzasku. Strażacy z Zawiercia dostali wezwanie do uwięzionego kociaka pod maską samochodu przy ulicy Daszyńskiego. Kotek piszczał, wołając o pomoc. Nie potrafił samodzielnie wydostać się na wolność.

Strażacy-bohaterowie reanimowali malutką Dinę. Wzruszyli całą Polskę. "Jesteście wielcy!"

Malutki przestraszony kociak utknął pod maską samochodu przy ulicy Daszyńskiego w Zawierciu. Kotek miał złamaną łapkę i nie był wstanie samodzielnie się wydostać. Z pomocą przyszli strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zawierciu.

Czytaj także: Kompletnie pijany skosił ogrodzenie swoim audi. To początek jego problemów

Strażakom udało się wyciągnąć przerażonego kotka. Zwierzę na początku miało trafić do schroniska w Zawierciu. Jednak nad jego losem pochylił się jeden ze strażaków, który postanowił go przygarnąć.

Uznania nie kryją internauci, którzy ochoczo gratulują postawy strażakom.

"Brawo, co za postawa", "Bo strażacy to dobre chłopaki", "Ogromny szacunek dla strażaków", to tylko kilka komentarzy, jakie pojawiły się pod postem strażaków na Facebooku.

Express Biedrzyckiej - Radosław Sikorski: W III Rzeszy i Związku Radzieckim też były wybory, tylko rząd nie mógł przegrać
Sonda
Czy strażacy powinni zarabiać więcej?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki