Aspirant Izabela Lis, policjantka znana mieszkańcom Pszczyny jako dzielnicowa na „dwóch kółkach”, ma wielkie serce! Podobnie, jak w inne słoneczne dni, wsiadła na rower i ruszyła patrolować okolice. Jak sama mówi, jej "służbowy dwukołowiec to sposób na szybkie i przyjemne zastawienie codziennych obowiązków służbowych".
- W taki ekologiczny sposób dogląda swojego rejonu. Ostatnio, będąc w parku, zaskoczyło ją zachowanie kaczek. Te oswojone ptaki z pszczyńskiego parku, jak tylko pojawiła się w zasięgu ich wzroku, zaczęły iść w jej kierunku - relacjonują w pszczyńskiej komendzie.
Zachowanie kaczek początkowo wydało się dzielnicowej "bardzo dziwne". Ptaki wręcz rzuciły się na policjantkę!
- Dzielnicowa szybko skojarzyła, że jest jedyną osobą w parku, a ptaki widocznie tęsknią za ludźmi i przynoszonymi im przysmakami - mówią w komendzie.
Policjantka skontaktowała się już z właściwymi służbami. Została zapewniona, że parkowe cyranki są pod dobrą opieką.
Jak "obroniła się" przed kaczkami? Cóż, jak mówią w komendzie, musiała podzielić się z nimi swoimi chrupkami.
Polecany artykuł: