Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę (31 października) ok. godz. 11.00 w Pawłowicach w powiecie pszczyńskim. Na drodze krajowej nr 81 samochód osobowy zderzył się z autobusem. Ze wstępnych ustaleń wynika, że autokar zjechał na lewą stronę jezdni, zderzając się czołowo z prawidłowo jadącym volkswagenem golfem. W wyniku zderzenie autobus, którym podróżowało kilkanaście osób, wpadł do rowu, a samochód osobowy uderzył w przydrożne drzewo.
Na miejsce wypadku wezwano karetki pogotowia oraz dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dwie osoby podróżujące volkswagenem golfem wymagały reanimacji. Niestety, wiadomo już, że jednej z nich nie udało się uratować. Pomocy medycznej wymagają też niektórzy pasażerowie autobusu.
Szczegółowe okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratora. Przypuszcza się, że jadący od strony Wisły autobus prawdopodobnie chciał uniknąć najechania na poprzedzające go samochody, hamujące przed przejściem dla pieszych i dlatego zjechał na lewą stronę jezdni.
Droga nr 81 w kierunku Skoczowa i Wisły jest zablokowana. Kierowcy muszą korzystać z objazdów. Utrudniony jest także ruch na przeciwnym pasie, w kierunku Żor i Katowic. Utrudnienia mogą potrwać kilka godzin.
– Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że autobus wycieczkowy jadący w kierunku Katowic, chcąc uniknąć zderzenia z pojazdami poprzedzającymi, zjechał w lewo, przekraczając pas rozdzielający jezdnię i zderzył się czołowo z osobowym volkswagenem – poinformowali w niedzielne popołudnie śląscy policjanci zajmujący się wyjaśnieniem okoliczności tragedii. – Niestety pomimo prowadzonej reanimacji, nie udało się uratować pasażerki osobówki, a kierowca auta, po przywróceniu funkcji życiowych, w ciężkim stanie został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Ranne zostały również cztery osoby podróżujące autobusem, które trafiły do okolicznych szpitali.