Wypadek na DK1 koło Częstochowy. Kierowca cysterny usłyszał zarzuty!

i

Autor: Policja Śląska Wypadek na DK1 koło Częstochowy. Kierowca cysterny usłyszał zarzuty!

Wypadek na DK1 koło Częstochowy. Kierowca cysterny usłyszał zarzuty! [ZDJĘCIA]

2020-07-03 18:20

Policjanci z Częstochowy pracują nad wyjaśnieniem okoliczności oraz przyczyn wypadku drogowego na DK1 w Bogusławicach. Kierowca cysterny usłyszał w piątek (3 lipca) zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym!

Kryminalni z komendy w Częstochowie, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w tym samym mieście, prowadzą śledztwo w sprawie wypadku, jaki wydarzył się w czwartek (2 lipca) przed godz. 14:00 na DK1 w miejscowości Bogusławice. Doszło tam do zderzenia dwóch pojazdów ciężarowych i autokaru przewożącego pasażerów.

- Ranni zostali przewiezieni do szpitali w Częstochowie, Łodzi, Opolu i Radomsku. Czynności policjantów trwały do późnych godzin nocnych. Trasa DK-1 została odblokowana dopiero dzisiaj (3 lipca) po godz: 01:00 - mówią częstochowscy policjanci.

Wypadek na DK1 koło Częstochowy! Zderzenie ciężarówek z autokarem, wielu rannych

Pierwsze przekazane informacje od uczestników zdarzenia wskazywały, że doszło do uszkodzenia opony w ciężarowej cysternie, przewożącej materiały sypkie. Policjanci, w toku prowadzonych czynności, zweryfikowali wstępne ustalenia.

- W tej chwili możemy już wykluczyć taką hipotezę. Zmianie uległa również ilość osób biorących udział w katastrofie. Spośród 33 uczestników zdarzenia, 32 osoby zostały poszkodowane. Część obywateli Ukrainy opuściła już szpitale i została zakwaterowana w placówce oświatowej w Złotym Potoku. Dzisiaj zostały przeprowadzone oględziny aut z udziałem biegłego w zakresu stanu technicznego pojazdów, ruchu drogowego i odtwarzania przebiegu wypadków - mówili w piątek (3 lipca) policjanci.

51-letni mieszkaniec województwa śląskiego został doprowadzony do Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie, gdzie usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Przyznał się do zarzucanego czynu i złożył wyjaśnienia.

- Prokurator zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego i poręczenia majątkowego - mówią częstochowscy funkcjonariusze.

Prowadzone dalej śledztwo ma na celu wyjaśnienie okoliczności całego zdarzenia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki