Możliwość uzyskania odszkodowania za wypadek na nieodśnieżonym chodniku, urazy powstałe z powodu spadających sopli czy poślizg samochodu na oblodzonej drodze, znajduje podstawę w treści art. 415 Kodeksu Cywilnego, a także w ustawie: o utrzymaniu czystości i porządku w gminie, o drogach publicznych oraz o gospodarce nieruchomościami - informuje portalsamorządowy.pl.
Jeśli chcemy uzyskać odszkodowanie, musimy wykonać trzy czynności:
- zrobić zdjęcie w miejscu wypadku
- zebrać dane świadków
- zawiadomić policję lub straż miejską.
Bez wykonania powyższych czynności może być trudno o uzyskanie odszkodowanie. O odszkodowanie mogą starać się bezpośrednio osoby fizyczne (np. pieszy po wypadku na nieodśnieżonej drodze), osoby prawne (np. w sprawie zniszczonego samochodu należącego do firmy), ale także pośrednio poszkodowani (np. rodzic, którego dziecko uległo śmiertelnemu wypadkowi).
Poszkodowany musi udowodnić, że do zdarzenia doszło w wyniku zawinionego działania lub zaniechania podmiotu odpowiedzialnego za zarządzenie drogą. Jeśli jest to podwykonawca, to on staje się adresatem roszczenia. W przypadku, gdy opady były intensywne nocą, to podczas porannej zmiany dozorca mógł nie zdążyć z odśnieżeniem chodnika. Wówczas nie uzyskamy odszkodowania. Jeśli jednak chodnik nie jest odśnieżony także po południu, a przydarzy nam się wypadek, wówczas powinniśmy skutecznie ubiegać się o wypłatę odszkodowania.