Wypadek na S1 w Mierzęcicach. Jak doszło do tragedii
Policjanci otrzymali zgłoszenie w piątek 16 kwietnia około godz. 6.36. Wedle wstępnych ustaleń doszło do zderzenia pięciu pojazdów. Na miejsce skierowano jednostki policji i straży pożarnej. Okazało się, że bilans wypadku jest dramatyczny. Początkowo mówiono o pięciu osobach rannych. Już kilkanaście minut później rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Będzinie st. sierż. Marcin Szopa przekazał, że bilans osób poszkodowanych wzrósł do ośmiu. Jak dodawał, wedle wstępnych ustaleń kamper uderzył czołowo w prawidłowo jadącą po przeciwległym pasie ciężarówkę. Wkrótce okazało się, że to nie kamper, ale ford galaxy z przyczepą.
Wypadek na S1 w Mięrzęcicach. Nie żyją dwie osoby
Krótko po godz. 8.00 sierż. Marcin Szopa przekazał tragiczne wieści. - W wyniku wypadku na S1 w Mierzęcicach zmarła kobieta i jej dziecko w wieku niemowlęcym. Poszkodowanej nie udało się uratować mimo reanimacji - powiedział rzecznik KMP w Będzinie. Trasa jest nadal zablokowana. Objazd jest możliwy przez DK 78. Policja pracuje na miejscu i ustala okoliczności tragedii.