Wypadek w Tarnowskich Górach. Matka jadąca z 15-letnią córką wjechała w autobus. Trwa akcja ratownicza

Aktualizacja, godz. 19:00

Od godz. 18.00 ruch został przywrócony, a samochody usunięte z drogi. Czynności tym samy zostały zakończone. Ostateczna liczba osób rannych wyniosła cztery - to 46-latka i jej 15-letnia córka, 84-latka ze Świętochłowic i 70-latka z Tarnowskich Gór. Na szczęście nic nie wskazuje na to, by te obrażenia były poważne.

Wcześniej pisaliśmy:

Wypadek w Tarnowskich Górach. W piątek, 1 lipca po 15.00 na ul. Opolskiej, nieopodal skrzyżowania z ul. Opatowicką, doszło do zderzenia samochodu marki audi z autobusem miejskim linii nr 3. - Kierująca audi 46-letnia mieszkanka Tarnowskich Gór, jadąca z 15-letnią córką, zjechała z niewiadomych przyczyn na przeciwległy pas jezdni i zderzyła się z autobusem linii nr 3. W wypadku poszkodowanych jest sześć osób. Trwa akcja ratownicza - mówi st. sierż. Kamil Kubica, rzecznik policji w Tarnowskich Górach. Ulica Opolska jest zablokowana. Korek można ominąć, jadąc wspomnianą ulicą Opatowicką, a następnie wracając 50 metrów dalej na ul. Opolską. Na miejscu pracuje policja, straż pożarna i pogotowie.

Czytaj koniecznie: Chłopiec poparzony olejem! Jego dziadek popełnił fatalny błąd. Koszmar w Wodzisławiu Śląskim

Czytaj także: Częstochowa. Zboczeniec onanizował się w autobusie miejskim! Wszystko nagrała kamera