Wypadek w Tychach: Dachował i wpadł do Potoku Tyskiego [ZDJĘCIA]

2016-02-22 11:06

To cud, że nikt nie zginął. Kierowca renault megane stracił panowanie nad kierownicą i przekoziołkował do Potoku Tyskiego. Wraz z żoną w ciąży i synem trafił do szpitala. 

Do dramatycznego wypadku doszło w niedzielę późnym popołudniem na alei Bielskiej. Na wysokości starego targu kierowca renault megane stracił panowanie nad kierownicą i wpadł do Potoku Tyskiego, gdzie auto przewróciło się na dach.  

W samochodzie poza kierowcą znajdowała się jego żona w ciąży oraz kilkuletni synek. Na pomoc poszkodowanym ruszyli inni kierowcy. Na miejsce błyskawicznie przyjechali strażacy, pogotowie i policja.

Po kilku minutach poszkodowanych udało się bezpiecznie wyciągnąć z samochodu. Zostali przetransportowani do szpitali w Tychach i w Katowicach Ligocie. Jak dowiedział się portal 112tychy.pl, 3 - latek ma złamany obojczyk, kobieta doznała urazu miednicy, a mężczyzna ma złamaną rękę.

Na razie nie wiadomo, dlaczego mężczyzna stracił kontrolę nas samochodem, to wyjaśnią dopiero policyjni technicy, którzy na miejscu zabezpieczyli ślady. 

Więcej zdjęć z wypadku znajdziecie na stronie 112tychy.pl i na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki