Z początkiem roku weszły w życie nowe przepisy ruchu drogowego, zgodnie z którymi zaostrzono kary grzywny za niektóre wykroczenia drogowe. Niektórzy już dostali mocno po kieszeniach. Teraz mandaty opiewające na ponad 2 tysiące złotych są codziennością. Tym razem mowa o pijanych kierowcach jednośladów. Policjanci z powiatu myszkowskiego zatrzymali dwóch takich cyklistów. Pierwszy, 62-latek, który jechał po ulicach w Żarkach Letnisku miał promil alkoholu we krwi. Kolejny pijany rowerzysta trafił na mundurowych na ul. Wyszyńskiego w Myszkowie. Mężczyzna w wieku 59 lat wydmuchał 2,5 promila! Z kolei we wtorek około 13.30 w Żywcu na ulicy Wesołej mundurowi zauważyli dziwnie jadącego jednośladem 25-latka. On również wsiadł po pijaku na rower. Miał prawie promil we krwi. Cała trójka otrzymała mandaty zgodnie z nowy taryfikatorem - po 2,5 tysiąca na głowę.
Zobacz również: Koronawirus 13.01.2022. Rzecznik rządu przekazał nowe dane. Druzgocące wieści
- Pamiętajmy również o tym, że nietrzeźwy rowerzysta, podobnie jak każdy inny uczestnik ruchu drogowego, stanowi duże zagrożenie na drodze. W konfrontacji z poruszającymi się prawidłowo pozostałymi korzystającymi z dróg, może przyczynić się do tragicznych w skutkach wypadków drogowych, zagrażających nie tylko jemu - przypominają mundurowi.