Z pomocą ruszyli strażacy

Wystraszony kotek utknął kilkanaście metrów nad ziemią

Koszmarne myśli kłębiły się w rudym łebku tego kociaka, gdy dotarło do niego, w jakiej sytuacji się znalazł. Sympatyczny rudzielec, być może uciekając przed jakimś zagrożeniem, wspiął się na wysokie drzewo. Sęk w tym, że już samodzielnie nie potrafił zejść na ziemię.

Wspiął się kilkanaście metrów nad ziemię i nie mógł zejść

Na szczęście jego wołające o pomoc rozpaczliwe miauczenie zostało usłyszane przez ludzi. Zawiadomiono strażaków-ochotników z Woszczyc - dzielnicy Orzesza. Ci szybko przyjechali na miejsce do sąsiedniej dzielnicy Królówka i pomogli rudaskowi. Kotek został sprawnie zdjęty z drzewa przy użyciu 10-metrowej drabiny.

Strażacy uwolnili psa z wodnej pułapki

Czytaj także: Pingwiny powróciły na wybieg w śląskim ZOO! To znak, że wiosna w pełni

Kotek chyba z utęsknieniem czekał na ratunek, bo nie próbował się wyrywać z objęć strażackich. Zwierzak był cały i zdrowy, choć jego mina wciąż byłą nietęga... Wkrótce jednak humor mu się poprawił, bo trafił z powrotem do swego właściciela.

Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki