Artur B. (53 l.) spotkał się 25 lutego ubiegłego roku ze swoją partnerką i dwoma synami przy stole. Biesiadowanie przy kiełbasie mogło się zakończyć prawdziwą tragedią, bowiem mężczyzna w pewnym momencie wbił swojemu nastoletniemu synowi nóż w brzuch. Jego tłumaczenie po dziś dzień szokuje! - Oskarżony zarzucił pokrzywdzonemu, że nałożył na talerz za dużo kiełbasy - mówił prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Młody chłopak wylądował w szpitalu. Lekarze uratowali jego życie. Konieczne były dwie operacje. Ojciec został aresztowany. Nie przyznawał się do czynu. Twierdził, że przypadkowo pchnął nóż, kiedy wstawał od stołu. Ten wbił się w brzuch 19-latka. Śledczy mu nie uwierzyli. Zarzucono mu usiłowanie zabójstwa, za co grozi od 8 lat więzienia, 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Polecany artykuł:
Sąd w Częstochowie wydał wyrok w tej sprawie. Jak informuje "Życie Częstochowy", Artur B. został skazany na osiem lat więzienia. Musi też wypłacić synowi odszkodowanie w wysokości 10 tysięcy złotych. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Obie strony mogą się jeszcze od tej decyzji odwołać.
Czytaj koniecznie: Pobili schorowanego seniora i przygnietli go meblami! "Walczy o życie". Koszmar w Zabrzu