Śląsk w ostatnich tygodniach przoduje w niechlubnej statystyce ilości nowych zakażeń koronawirusem. Duże ogniska zakażeń pojawiły się w kilku kopalniach. Od czwartku pracownicy kopalń, gdzie odnotowano najwięcej w górnictwie przypadków koronawirusa, przechodzą badania przesiewowe na obecność SARS-CoV-2.
Podczas sobotniej konferencji Łukasza Szumowski zapewnił, że jest w stałym kontakcie z wojewodą w sprawie sytuacji na Śląsku.
- W tej chwili stoi tam siedem punktów pobrań, przedwczoraj i wczoraj zostało zrobione dodatkowe tysiąc wymazów. Wczoraj w nocy te tysiąc wymazów poleciało również w Polskę, zostały rozdzielone do laboratoriów. Dzisiaj zostało już pobranych tysiąc wymazów, planujemy jeszcze dodatkowo pobrać 2,5 tys. wymazów, a jutro 5 tys. - mówił w sobotę Łukasz Szumowski.
Minister zaznaczył, ponad 95 proc. osób zakażonych przechodzi chorobę "całkowicie bezobjawowo".
Mając świadomość tego, że Śląsk jest gęsto zaludnionym terenem, gdzie jest zlokalizowanych bardzo dużo zakładów pracy, chcemy tę akcję ciągnąć do momentu, dopóki nie będzie opanowana całkowicie sytuacja w tych ogniskach - dodał minister.
Podkreślił, że praca w kopalni jest bardzo ciężka i trudno jest tam utrzymać taki reżim sanitarny, jak w pozostałych zakładach pracy. Poinformował, że kopalnie funkcjonują obecnie w minimalnym zakresie obsady, aby zminimalizować ryzyko transmisji wirusa.
- Poprosiłem o wzmocnienie kontroli sanitarnej na Śląsku.(...) Ministerstwo Spraw Wewnętrznych również powiedziało, że będzie wzmacniało i wzmagało intensywną kontrolę sanitarną, także kontrolę policji w przypadku osób przebywających w kwarantannie - przekazał Szumowski.
Szef resortu zdrowia zaapelował do górników i ich rodzin, by w najbliższym czasie pozostali w domach.
- Większość z nich po prostu choruje bezobjawowo, więc intensyfikujemy maksymalnie nasze działania, żeby jak najszybciej tę grupę przebadać, przetestować, odizolować chorych od zdrowych - podkreślił minister i dodał: - Poprosiłem głównego inspektora sanitarnego Jarosława Pinkasa, żeby przekierował inspektorów sanitarnych na Śląsk w tej chwili, żeby prowadzić tam wszystkie dochodzenia epidemiczne jak najszybciej.
Podczas sobotniej konferencji Łukasz Szumowski pytany o sytuację w szpitalach na Śląsku odparł, że:
- Jest w nich około połowa obłożenia, w związku z tym, jest tam jeszcze duża przestrzeń do leczenia chorych. Szczęście w nieszczęściu jest takie, że ponad 95 proc. tych ludzi jest całkowicie bezobjawowa. To nam trochę pomaga, bo nie wymagają oni hospitalizacji na dzień dzisiejszy - dodał.
Do piątkowego wieczora w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej potwierdzono oficjalnie zakażenie koronawirusem u 432 osób - to o 48 przypadków więcej niż w czwartek. Do tej pory kwarantanną w całej PGG objęto 1593 osoby.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ TUTAJ.