Do tego zaskakującego zdarzenia doszło o godzinie 23:00 w ubiegła niedzielę. St. sierż. Bartłomiej Wyskanycz akurat parkował swój pojazd. Nagle przyjechało trzech krewkich mężczyzn, którzy poirytowani posiadanym przez policjanta pole position do miejsca parkingowego, postanowili go zaczepić. Oczywiście nie wiedzieli, z kim mają do czynienia.
Mężczyźni chcieli, by ustąpić im miejsca. Funkcjonariusz nie miał takiego zamiaru. Toteż postanowili pogrozić użyciem... koktajlu Mołotowa.
- Agresorzy nie spodziewali się, że trafili na policjanta, który na miejsce wezwał będących w służbie kolegów. Okazało się, że wszyscy napastnicy byli nietrzeźwi. Badanie stanu trzeźwości wykazało u kierowcy audi ponad 2 promile alkoholu. W efekcie, cała trójka trafiła do izby wytrzeźwień - informuje bielska policja.
35-letni kierowca samochodu usłyszał zarzut kierowania samochodem pod wpływem alkoholu. Grozi mu również wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet dwuletni pobyt w więzieniu. Zarzuty usłyszał również jeden z pasażerów. 34-letni mieszkaniec powiatu bielskiego, za bezprawne groźby użycia koktajlu Mołotowa może trafić do więzienia nawet na 3 lata.
Czytaj również:
Te kobiety mają "lepkie ręce"! Złodziejki z woj. śląskiego poszukiwane przez Policję [ZDJĘCIA]
Gwałciciele z województwa śląskiego. To ich poszukuje Policja! [ZDJĘCIA]