Zabójstwo w Jastrzębiu-Zdroju. Tomasz J. zabił córkę swojej byłej partnerki. Stanął przed sądem
Do zabójstwa doszło we wrześniu 2019 roku. 24-letnia Wiktoria S. wyszła na spacer ze swoim psem. Znajdowała się na ul. Pileckiego, gdzie z jednej strony znajdowały się ogródki działkowe, a z drugiej ciemny las. To właśnie tam nagle wyłonił się 40-letni wówczas Tomasz J. Wiktoria znała go doskonale. To był w końcu były partner jej matki. Kobieta zerwała jednak znajomość z J. Mężczyzna wyjechał za granicę, ale co jakiś czas przyjeżdżał do Jastrzębia. Tego dnia wrócił, by dokonać makabrycznej zbrodni. Tomasz wyjął nóż i zaatakował bezbronną dziewczynę. Wbił jej ostrze kilka razy w klatkę piersiową. Strugi krwi lały się po ziemi, a ciało 24-latki trzęsło się w konwulsjach. J. chciał się popełnić samobójstwo, ale zmienił zdanie. Zadzwonił do adwokata i powiedział, że zabił.
Zobacz również: Naćpany 27-latek WISIAŁ za oknem trzymając się parapetu! Z jego mieszkania wydobywał się gęsty dym
Dlaczego Tomasz J. dokonał tej makabrycznej zbrodni? To miała być zemsta na matce Wiktorii. Chciał się zrewanżować swojej byłej partnerce za to, że go porzuciła. 40-latek został zatrzymany przez policję. Usłyszał zarzut zabójstwa. 1 marca tego roku przed Sądem Okręgowym w Rybniku ruszył jego proces. Grozi mu dożywocie. Sąd zadecydował, że wyłączy jawność procesu ze względu na dobro pokrzywdzonej i jej dzieci.