Zabójstwo 19-letniego Dominika w Katowicach wstrząsnęło Polską. Do zdarzenia doszło 21 sierpnia 2016 roku w centrum miasta. Między dwiema grupami doszło do kłótni, a następnie do bójki. W zamieszaniu uczestniczył 19-letni gracz klubu z Bukowej. Dominik otrzymał dwa ciosy nożem. Został przetransportowany do szpitala. Niestety, zmarł. Cios nożem otrzymał również ojciec piłkarza GKS Katowice. Bezpośrednio po zdarzeniu zatrzymanych zostało kilku uczestników bójki. Sprawcą zabicia 19-latka był Dariusz N. Policjanci opublikowali wizerunek mężczyzny w sieci. Jego jednak długo nie udawało się schwytać. Mężczyzna zmienił swój wygląd. Ukrywał się na zachodzie Europy m.in. w Niemczech i Irlandii. 24 października 2017 roku został zatrzymany w Hiszpanii. Znaleziono przy nim m.in. narkotyki.
Proces w sprawie rozpoczął się w 2019 roku. Po pięciu latach od tragedii zapadł wyrok. - Sąd uznał Dariusza N. winnego popełnienia dwóch czynów zarzucanych mu aktem oskarżenia (...): udziału w bójce z użyciem noża i zabójstwa Dominika K. oraz udziału w bójce z użyciem noża i usiłowania zabójstwa Rafała K., i wymierzył mu karę łączną 25 lat pozbawienia wolności. Sąd zasądził również od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonych w tej sprawie ojca i matki zmarłego pokrzywdzonego kwoty po 100 tys. zł tytułem zadośćuczynienia - przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach prok. Marta Zawada-Dybek.
Polecany artykuł: