Czerwionka-Leszczyny. Ta zbrodnia wyglądała jak egzekucja
41-letni Sebastian zginął od ciosów nożem. Został zaatakowany w nocy z 23 na 24 czerwca, przy ulic 3 Maja w Czerwionce-Leszczynach. Zakrwawionego mężczyznę znalazły przypadkowe osoby, które powiadomiły policję. Sebastian wtedy jeszcze żył. Zmarł w trakcie przygotowania do operacji.
Sebastian został brutalnie zamordowany. "Wyglądało jak egzekucja". Zabójstwo w Czerwionce-Leszczynach
W sobotę, 25 czerwca policja zatrzymała dwóch mężczyzn: 27-latka i 31-latka. Obaj są podejrzani o zabójstwo Sebastiana. Jak wynika z naszych ustaleń, sprawcy i poszkodowany prawdopodobnie wcześniej spożywali wspólnie alkohol. Potem miało dojść do zabójstwa. Młodszy z podejrzanych został zatrzymany w swoim mieszkaniu, natomiast jego 31-letni kompan próbował uciec pociągiem do Czech. Zatrzymano go w Gliwicach na dworcu.
Polecany artykuł:
- Obu mężczyznom przedstawiono zarzut zabójstwa, dokonanego wspólnie i w porozumieniu. W niedzielę sąd zdecydował o ich aresztowaniu - poinformowała prok. Joanna Smorczewska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, w rozmowie z PAP.
Czytaj także: Zabójstwo w Czerwionce-Leszczynach. Mężczyzna zmasakrowany nożem! Policja zatrzymała dwóch podejrzanych
Wciąż trwają ustalenia śledczych, co do przebiegu tej makabrycznej zbrodni.