Policjanci zatrzymali 15-latka, który poszukiwany był przez zabrzańską komendę z powodu licznych ucieczek z domu. W czasie rozmowy z nastolatkiem okazało się, że nie tylko ucieka z domu, ale też okrada rodziców.
Łupem zatrzymanego padła srebrna i złota biżuteria, w tym wisiorek z brylantem o masie 0,16 karata. Chłopiec poprosił przygodnie napotkanego mężczyznę, aby sprzedał łańcuszki w lombardzie. Za otrzymaną gotówkę kupił sobie słodycze i papierosy. Wisiorek zaś podarował koleżance, gdyż nie wiedział, że ma on jakąkolwiek wartość.
Policjanci odzyskali zawieszkę, której wartość szacuje się na 2,6 tys. złotych. Chłopiec przyznał się do winy. Nastolatek za swoje czyny stanie przed zabrzańskim sądem, który zdecyduje o jego dalszym losie.