Kilka dni przed zaginięciem dziewczyna przebywała poza miejscem zamieszkania. 23 października wróciła na chwilę do domu, krótko porozmawiała z matką, po czym spakowała swoje rzeczy i około godz. 22 wyszła. Z relacji matki wynika, że Daria miała wyjść na chwilę na podwórko, jednak nie wracała do domu przez 10 dni.
Oprócz policji w poszukiwanie Darii włączyły się też media. Użytkownicy portali społecznościowych masowo udostępniali informację o zaginięciu dziewczyny. Prawdopodobnie to przyczyniło się do odnalezienia nastolatki.
Zobacz też: Ruda Śląska: Postrzelenie 27-latka i strzelanina w kopalni Pokój. Związek między sprawami bada policja
- Mieliśmy bardzo dużo sygnałów na temat miejsca pobytu Darii. Przez cały czas policjanci byli o krok za dziewczyną. Kiedy docierali na miejsce w którym miała przebywać, nastolatki już tam nie było - mówi sierż. szt. Agnieszka Żyłka z zabrzańskiej policji.
W niedzielę wieczorem Daria sama wróciła do domu. Z policyjnych ustaleń wynika, że w czasie nieobecności w domu przebywała w różnych miejscach, ale nic jej się nie stało.
Zobacz TO WIDEO: