Poparzenie dziecka w Zabrzu. Na miejscu wylądował helikopter

i

Autor: Archiwum serwisu Poparzenie dziecka w Zabrzu. Na miejscu wylądował helikopter

Zabrze: Helikopter LPR nad miastem. Roczny chłopiec poparzył się kawą

2017-01-19 10:16

Mieszkańcy byli zdziwieni i zaniepokojeni widokiem helikoptera, nie wiedzieli z jakiej przyczyny pojawił się w Zabrzu. Powodem było znaczące poparzenie rocznego chłopca.

Aktualizacja 12:08

–  Chłopiec ma poparzoną twarz, szyję i klatkę piersiową. Są to oparzenia II stopnia. Dziecko dostało środki przeciwbólowe, przebywa na na oddziale chirurgii – relacjonuje w rozmowie z ESKA INFO Śląsk Wojciech Gumułka, rzecznik prasowy GCZD.

Wcześniej informowaliśmy

Do zdarzenia doszło chwilę po godz. 7:00. W jednym z zabrzańskich mieszkań, przy ulicy Powstańców Śląskich w Zabrzu, roczny chłopiec poparzył się kawą. Na miejsce natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe, które podjęło decyzję o wezwaniu helikoptera LPR, co pomoże w szybszym przetransportowaniu dziecka do szpitala w Katowicach-Ligocie. Według opinii ratowników medycznych, poparzeniu uległo około 30% ciała chłopca. 

Helikopter wylądował na parkingu galerii handlowej Platan, na miejscu zjawiła się też karetka pogotowia oraz straż pożarna.
O zdarzeniu poinformowali mieszkańcy Zabrza na jednej z grup na Facebooku. Byli bardzo zdziwieni i zmartwieni powodem, dla którego śmigłowiec pojawił się w mieście – Byłem na parkingu, podszedłem nawet do rodziców dziecka, zapytać czy mogę jakoś pomóc. Powiedzieli, że nie trzeba, że poradzą sobie. Bardzo przykra sprawa, mam nadzieję, że wszystko zakończy się szczęśliwie – relacjonuje Przemysław, świadek zdarzenia.
Akcja ratunkowa trwała około półtorej godziny. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki