Próba samobójcza w Zabrzu. 51-latkowi przeszkodzili funkcjonariusze
W sobotę (7 listopada) o godzinie 15:51 oficer dyżurny komisariatu V policji w Zabrzu otrzymał zgłoszenie dotyczące 51-letniego mieszkańca zabrzańskiej Helenki, który chce targnąć się na swoje życie. O sytuacji policjanci dowiedzieli się od członka rodziny 51-latka. - Mężczyzna w rozmowie telefonicznej powiadomił swoich bliskich o zamiarze samobójstwa. Z otrzymanych informacji wynikało, że chce otruć się spalinami w swoim garażu. Policjanci natychmiast rozpoczęli kontrolę miejsc, w których mógł znajdować się desperat i odnaleźli go zamkniętego w metalowym garażu - mówią funkcjonariusze. Mundurowi rozpoczęli rozmowę z mężczyzną, próbując nakłonić go do wyjścia z garażu. Jednocześnie na miejsce wezwano strażaków, którzy po przybyciu otwarli garaż, przecinając stalowe zawiasy.
Próba samobójcza w Zabrzu. Mężczyzna był agresywny wobec strażaków
Kiedy funkcjonariusze weszli do środka zastali leżącego na ziemi mężczyznę, a dwa pojazdy, które były w garażu miały uruchomione silniki. Spaliny gromadziły się w środku, trując i powoli prowadząc do utraty przytomności 51-latka. - Mężczyźnie udzielono pomocy i podano tlen. Jeszcze na miejscu desperat odzyskał przytomność i zaczął być agresywny wobec udzielających mu pomocy ratowników. 51-latek eskortowany przez policjantów został przewieziony do szpitala - mówią policjanci.