Krzysztof Dymkowski, słynny Łowca Pedofilów, dokonał obywatelskiego ujęcia 42-latka w Zabrzu. Mężczyzna na dworcu PKP umówił się z dwójką dzieci w wieku 13 i 14 lat, by uprawiać z nimi seks w trójkącie. - Dziewczyna kilka razy zaznaczała, że ma dopiero 14 lat. Mężczyźnie to nie przeszkadzało. Policja dostała szokujący zapis rozmowy podejrzanego, jak mówił do dziecka: "nie bój się, przecież nie zrobię ci dziecka, nie skończę w środku" - relacjonuje Łowca. Później, chcąc zweryfikować swoje ustalenia, do 42-latka napisała jeszcze osoba podająca się za 13-latkę. - Mężczyzna ten zaczął się umawiać z nią, wysyłał do dzieci zdjęcia swojego penisa - relacjonuje Dymkowski. Przygotował prowokację razem ze swoimi współpracownikami i zatrzymał pedofila.
Wcześniej o wszystkim powiadomieni zostali policjanci z Zabrza. - Podejrzany umówił się z dzieckiem, że przyjedzie ono pociągiem do Zabrza. Że też uwierzył w to, przecież mamy ograniczenia, dzieci mają zakaz przemieszczania się - dziwi się Łowca Pedofilów. Peron został obstawiony, a gdy mężczyzna przybył, chodził po peronie bez maseczki. W ręku trzymał alkohol, który popijał. W końcu podszedł do dziecka i wręczył mu kwiaty. - Nagle mu mina zrzedła, bo został zatrzymany - czytamy.
Policjanci w Zabrzu potwierdzają, że doszło do obywatelskiego ujęcia 42-letniego mężczyzny podejrzanego o pedofilię. Został zatrzymany i usłyszał zarzuty.