Niestety 17-latek najprawdopodobniej zignorował nadawany sygnał czerwony. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pieszy wbiegł zza autobusu, który zatrzymał się na przystanku wprost pod nadjeżdżające renault. Zignorował również nadawane przez sygnalizator czerwone światło. Młodzieniec z urazem głowy i potłuczeniami trafił do zabrzańskiego szpitala. 39-letni kierujący był trzeźwy. Na miejscu pracowali policjanci zabrzańskiej drogówki, a także technik kryminalistyki. Czynności w sprawie trwają - relacjonują zabrzańscy policjanci.
Policjanci podkreślają, że na drogach najważniejszy jest zdrowy rozsądek. Tym bardziej, że w ostatnich dniach warunki drogowe są naprawdę trudne.
Kierując pojazdem zwolnijmy w rejonie przejść dla pieszych, skrzyżowań czy przystanków komunikacyjnych. Będąc pieszymi pamiętajmy o stosowaniu się do sygnalizatorów świetlnych, a korzystając z przejścia dla pieszych upewnijmy się, że kierujący pojazdami zatrzymał się - podsumowują funkcjonariusze.