Do zdarzenia doszło w środę w jednym z mieszkań na ulicy Sportowej. Jak relacjonują mundurowi 26-letni mężczyzna zapukał do mieszkania 89-letniej kobiety i powiedział, że jest kurierem. - Gdy kobieta otworzyła mu drzwi, wtargną do środka i pytał, czy ma pieniądze. Mężczyzna stwierdził, że należy mu się 500 zł za paczkę, którą rzekomo przywiózł, po czym zaczął przeszukiwać szafki - informują stróże prawa. Paniczny krzyk kobiety wywołał natychmiastową reakcję sąsiadów, którym udało się ująć 26-latka na gorącym uczynku. Potem na miejsce przyjechała policja.
Gdy sprawą zajęli się kryminalni, okazało się, że mężczyzna ma już bogatą kartotekę. - W trackie swoich działań śledczy z zabrzańskiej "jedynki" ustalili, że zatrzymany 26-latek jest też odpowiedzialny za inne przestępstwa, które w ostatnim czasie miały miejsce na terenie Zabrza. Łącznie zabrzanin usłyszał cztery zarzuty dotyczące: przywłaszczenia portfela, oszustwa, dokonania rozboju i usiłowania dokonania rozboju - podaje zabrzańska komenda.
Za popełnione przestępstwa grozi mu do 12 lat pozbawiania wolności. Zabrzańscy śledczy wystąpili do sądu o zastosowanie wobec 26-latka tymczasowego aresztu. Decyzja zapadnie w piątek.