Policjanci z Zabrza kilka dni temu dostali informację, że w jednym z mieszkań na terenie miasta wyrodna matka znęca się nad czwórką dzieci. Chodziło o dwóch chłopców w wieku 4 i 6 lat, 3-letnią dziewczynkę i 13-latkę. Ich 38-letnia matka miała w nosie ich los. Poszła imprezować, nie było jej dwa dni. W tym czasie mundurowi zajrzeli do jej mieszkania. - Dzieci był też zaniedbane, nie posiadały odpowiednich do panującej pory roku ubrań oraz przebywały w nieodpowiednich warunkach - pisze zabrzańska policja. - Z ustaleń, jakie poczynili policjanci oraz prokurator nadzorujący postępowanie, a także na podstawie zgromadzonego oraz zabezpieczonego materiału dowodowego wynika, że kobieta najprawdopodobniej od trzech lat znęcała się nad dziećmi fizycznie i psychicznie. Według ustaleń śledczych 38-latka wielokrotnie krzyczała, wyzywała, poniżała, krytykowała, ośmieszała oraz biła dzieci - dodają mundurowi.
Mieszkanka Zabrza usłyszała zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego ze szczególnym okrucieństwem. To jednak nie wszystko, kobieta trafi na miesiąc do aresztu. Za krzywdę, jaką wyrządziła własnym dzieciom, może spędzić za kratkami nawet 10 lat. Na szczęście dzieci są już bezpieczne. Zostały umieszczone w ośrodkach opiekuńczych.
Zabrze. PIJANA matka LEŻAŁA na ulicy obok wózka z dzieckiem!