W środę (6 kwietnia) wieczorem na stadionie przy Bukowej w Katowicach miejscowy GKS mierzył się z Widzewem Łódź. O tym, że kibice obu ekip nie są w najlepszych stosunkach, wiadomo nie od dawna. Nic dziwnego, że policja odpowiednio przygotowała się na przejście kibiców łódzkiego klubu wraz z ich kompanami z Ruchu Chorzów na stadion. Jednak na to, co działo się potem, trudno było się przygotować. Kibole GieKSy przerwali mecz strzelając rakietnicami i fajerwerkami w sektor gości. - Katowiccy pseudokibice dopuścili się zbiorowego zakłócenia ładu i porządku publicznego poprzez wyrywanie krzesełek z sektorów i rzucanie nimi w kierunku pracowników ochrony organizatora znajdujących się w sektorze buforowym. Ponadto pseudokibice dopuścili się spalenia szalików klubowych sympatyków drużyny przyjezdnej - dodaje katowicka policja.
Czytaj także: Weszli z hukiem do ich mieszkań! CBŚP rozbiło gang pseudokibiców [ZDJĘCIA]
Policjanci zatrzymali po środowej zadymie 6 osób. Są to kibice, którzy weszli na obiekt z narkotykami. Co do samego zachowania na stadionie - policjanci obecnie analizują materiał. - Katowiccy policjanci zebrali obszerny materiał dotyczący zbiorowego zakłócenia ładu i porządku publicznego na terenie imprezy masowej. Obecnie policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości stadionowej analizują nie tylko zabezpieczony monitoring stadionowy, ale również nagrania z policyjnych kamer i dronów w celu identyfikacji i zatrzymania pseudokibiców, którzy podczas środowego meczu dopuścili się popełnienia przestępstwa - podaje katowicka komenda.
Zobacz także: Nie uwierzysz, gdzie się schował! Wielu obleciałby strach. Policjanci byli zdumieni
GKS Katowice spotkał się z karami od Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jak czytamy na stronie klubu, GieKSa została ukarana zakazem rozgrywania dwóch meczów z udziałem publiczności na całym obiekcie sportowym, zakazem wyjazdów zorganizowanych grup kibiców w wymiarze sześciu miesięcy na mecze Fortuna 1 Ligi oraz karą pieniężną w wysokości 10 000 złotych.