Zabójstwo w Zabrzu miało miejsce w niedzielę 31 października w jednym z mieszkań przy ul. Bytomskiej. Jak podaje policja, 43-letni mężczyzna pokłócił się w trakcie picia alkoholu ze swoją konkubiną i dotkliwie ją pobił. Kobieta zmarła. - O zdarzeniu policjantów powiadomiła koleżanka zabitej. Kobieta próbowała skontaktować się z 31-latką, kilkakrotnie do niej dzwoniąc. Podczas kolejnej próby telefon odebrał 43-latek. Na pytanie, dlaczego to on odbiera telefon, odpowiedział, że prawdopodobnie zabił swoją konkubinę - opisują sprawę mundurowi. Sprawca zbrodni chciał uciec, ale policjantom udało się go dogonić. Śledczy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przeprowadzili oględziny mieszkania. Mężczyzna przyznał się do popełnienia zbrodni. Trafił do aresztu, gdzie zgodnie z sądowym postanowieniem spędzi trzy najbliższe miesiące. - Za kratkami może on spędzić jednak nawet resztę życia, gdyż za zabójstwo grozi mu dożywotnie więzienie - podkreślają mundurowi.
Zadzwoniła do koleżanki. Odebrał konkubent. Miał krew na rękach. Szokująca zbrodnia w Zabrzu
2021-11-03
11:04
Zabójstwo w Zabrzu. Do zdarzenia doszło 31 października w mieszkaniu przy ulicy Bytomskiej. Jak podaje miejscowa policja, podczas awantury 43-letni mężczyzna śmiertelnie pobił młodszą o 12 lat konkubinę. O sprawie dowiedziała się jej koleżanka, która dzwoniła wielokrotnie na jej telefon. Gdy odebrał konkubent kobiety, wszystko jej opowiedział.
Zabójstwo w Koszalinie. Morderca ukrył ciało w szafie