Przygoda Zagłębia Sosnowiec nie trwała długo. Dokładnie rok temu sosnowiczanie awansowali do Ekstraklasy pod skrzydłami trenera Dariusza Dudka. Wyniki w tym sezonie były jednak dalekie od oczekiwanych. Dudek odszedł w październiku z klubu, jego rolę przejął Litwin Valdas Ivanauskas. Misja uratowania Zagłębia przed spadkiem nie powiodła się.
W 34. kolejce na Stadion Ludowy przyjechał Śląsk Wrocław. Goście objęli prowadzenie po bramce Mateusza Cholewiaka w 25. minucie, na początku drugiej połowy wyrównał Olaf Nowak. Kolejne minuty należały jednak do przyjezdnych. Śląsk strzelił 3 gole, a ich autorami byli Wojciech Golla, ponownie Cholewiak i Patrik Mraz (samobój). Gola na osłodę dla gospodarzy zdobył Georgios Mygas, ustalając wynik meczu na 2:4.
Wrocławianie zdobyli cenne punkty i tracą już tylko jedno "oczko" do Arki Gdynia, choć wciąż są w strefie spadkowej. Śląsk ma 35 punktów, Arka 36. Wszystko wskazuje na to, że walka o utrzymanie rozstrzygnie się między tymi dwoma zespołami oraz Miedzią Legnica i Wisłą Płock.