Kanał Gliwicki: Pół tony śniętych ryb wyłowiono w ciągu doby! Strażak mówi o masakrze
Rozporządzenie obowiązuje do 12 września włącznie. Zakaz dotyczy w szczególności: spożywania wody, wchodzenia do wody, kąpieli, połowu i spożywania ryb, pojenia zwierząt gospodarskich i domowych, używania wody do celów gospodarczych - w tym podlewania, uprawiania sportów wodnych i turystyki oraz innych działań wiążących się z bezpośrednim kontaktem z wodami III sekcji Kanału Gliwickiego.
Czytaj również: Chciał zabić 12-letnią Zosię. Dźgał nożem bez opamiętania. Co dalej z Arkadiuszem D.?
Zakaz nie dotyczy działań podejmowanych w zakresie zarządzania kryzysowego, prac budowlanych, utrzymania wód i prac konserwacyjnych.
Zatruta Odra. Wyłowili już ponad 80 ton martwych ryb! Raport straży pożarnej
Zakaz jest spowodowany sytuacją na odcinku III sekcji Kanału Gliwickiego. Do tej pory odłowiono tam 1,5 tony śniętych ryb. Martwych ryb nie odnotowano natomiast na innych odcinkach tej drogi wodnej. Tam prowadzony jest stały monitoring przez wszystkie służby wojewody, w szczególności WIOŚ, policję oraz straż pożarną i rybacką.
- Istotna jest tutaj także współpraca z wojewodą opolskim, z którym jestem w stałym kontakcie i spotykamy się podczas wspólnych systematycznych wideokonferencyjnych sztabów kryzysowych. Skoordynowanie działań jest tutaj niezbędne, gdyż Kanał Gliwicki łączy nasze województwa – podkreśla wojewoda Jarosław Wieczorek.
Kanał Gliwicki. Śnięte ryby pojawiają się tu od marca
W marcu tego roku, choć na innym odcinku, zaobserwowano pierwsze przypadki śniętych ryb w Kanale Gliwickim. Wody Polskie twierdzą, że nie były bierne w tej sprawie i razem z Wojewódzkim Inspektorem Ochrony Środowiska podjęły należyte działania. O śniętych rybach w kanale było jeszcze głośniej, gdy pod koniec lipca doszło do masowej śmierci ryb w Odrze. Wody Polskie jednoznacznie zaprzeczyły, aby oba przypadki miały ze sobą cokolwiek wspólnego. Jak informował potem Onet.pl, katowicki WIOŚ prowadzi kontrolę w państwowych Zakładach Mechanicznych "Bumar-Łabędy" w związku z zanieczyszczeniem Odry. Spółka opublikowała oświadczenie, w którym poinformowała, że "przestrzega wszystkich obowiązujących przepisów, a działalność spółki jest stale kontrolowana także pod względem parametrów oddawanych ścieków". Źródła zanieczyszczeń w Odrze, jak i tych w Kanela Gliwickim, nadal nie są znane.