Francuscy policjanci zastrzelili zamachowca, który we wtorek zastrzelił trzy osoby, a kilkanaście ranił. 29-letni Cherif Chekatt otworzył ogień w pobliżu jarmarku świątecznego w Strasburgu. Zastrzelił dwie osoby, trzecia zmarła następnego dnia. Kilkanaście osób zostało rannych, w tym sześć jest w stanie ciężkim. Wśród nich jest Polak. Jak informuje Dziennik Zachodni, mężczyzna pochodzi z Katowic.
>>> Tragiczny wypadek w Rudzie Śląskiej! Kierowca potrącił cztery kobiety. Jedna z nich zmarła
Policja namierzyła Chekatta w czwartek wieczorem, po tym jak zamachowca została rozpoznany na podstawie zdjęcia. Ukrywał się w pobliżu miejsca, w którym uciekł policjantom we wtorek. 29-latek otworzył ogień do antyterrorystów. Policjanci odpowiedzieli strzałami, w wyniku których zamachowiec zginął. Niestety, takie rozstrzygnięcie znacznie utrudni rozwiązanie sprawy. Do tej pory nie udało się ustalić dlaczego Chekatt strzelał na jarmarku i czy miało to związek z działalnością terrorystyczną.
Przypomnijmy, że we wtorek rano Chekatt miał zostać zatrzymany przez policję za udział w strzelaninie, w której zginęła jedna osoba, a ranny został policjant. Funkcjonariusze nie zastali go jednak w domu. Wieczorem, tego samego dnia, 29-latek zaatakował na jarmarku.