Policja

i

Autor: Max/Pixabay

Dramat w Siemianowicach Śląskich

Zamordował matkę. O wszystkim opowiedział bliskim, później zadzwonił na numer alarmowy

44-latek zamordował własną matkę. Na ciele kobiety ujawniono rany zadane nożami. O tym co zrobił powiedział najpierw bliskim, później zadzwonił na numer alarmowy. Podczas zatrzymania mężczyzna nie był agresywny i współpracował ze śledczymi.

Zamordował matkę, o wszystkim powiedział bliskim

Policjanci zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który zabił swoją matkę. Do zabójstwa doszło w nocy w środę 26 lutego w mieszkaniu. Na ciele kobiety śledczy odkryli rany zadane nożami. Podczas zatrzymania 44-latek nie był agresywny i współpracował ze śledczymi.

Czytaj także: Szymonek umierał w męczarniach kilka dni. Dziecko z bólu odgryzło kawałek wargi

Wcześniej mężczyzna przyznał się, że zadał kilkanaście ciosów nożami swojej 80-letniej matce. Mężczyzna o popełnionym morderstwie sam poinformował bliskich, a następnie zadzwonił na numer alarmowy. Podczas zatrzymania był spokojny i wykonywał polecenia policjantów. Na miejscu przestępstwa pod nadzorem prokuratora śledczy wykonywali czynności procesowe polegające na gromadzeniu materiału dowodowego i zabezpieczaniu śladów.

44-latek usłyszał zarzut zabójstwa swojej matki i został doprowadzony do sądu. Na wniosek prokuratury na posiedzeniu sąd zastosował wobec podejrzanego najsurowszy środek zapobiegawczy, czyli tymczasowy areszt. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet dożywotnie więzienie.

Zabójstwo 26-letniej Katarzyny na Dolnym Śląsku. Prokuratura zarzuca zabójstwo byłemu partnerowi
Super Express Google News
Autor:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki