Zamówili kurs ale nie zamierzali zapłacić. Grozili taksówkarzowi nożem
W Wigilię Bożego Narodzenia przed 19.00 do taksówki w Czeskim Cieszynie wsiadło dwóch mężczyzn. Zamówili oni kurs do Ustronia. Tam, nie mając zamiaru zapłacić za przejazd, zagrozili taksówkarzowi nożem i zmusili go do opuszczenia auta. Oprócz tego ukradli mu dokumenty, gotówkę i telefon.
W sprawę zaangażowani zostali policjanci pionu kryminalnego, techniki kryminalistycznej, mundurowi z prewencji oraz policjanci operacyjni cieszyńskiego garnizonu. Przyniosło to wszystko efekt już w nocy drugiego dnia Świąt Bożego Narodzenia. Policjanci z komisariatu w Skoczowie zauważyli na ulicy Katowickiej samochód, który opisem przypominał skradzioną skodę - nie zgadzały się tylko numery rejestracyjne, które, jak się później okazało, były skradzione. Na widok mundurowych kierowca auta podjął próbę ucieczki, ale skuteczne ustawienie radiowozu dało mu tylko jedną możliwość -wjechania w ślepy zaułek.
Widząc, że nie ma innej możliwości, podjął próbę ucieczki pieszo. Policjanci po krótkim pościgu zatrzymali go i obezwładnili. 28-latek został przewieziony do policyjnego aresztu. Mundurowi zabezpieczyli odzyskany pojazd. W związku z podejrzeniem, że mógł kierować pod wpływem narkotyków, została pobrana od niego również krew do dalszych badań.
Dwa dni później, dzięki zgromadzonym w tej sprawie przez śledczych materiałom, zatrzymano drugiego ze sprawców. Szybka reakcja i rozpoznanie przez dzielnicowych z Ustronia - sierżanta sztabowego Marcina Gerata i aspiranta Roberta Kosowskiego sprawiły, że 24-latek, pomimo próby ucieczki przez płot i inne przeszkody, finalnie został zatrzymany przez policjantów. Mężczyzna, tak jak jego wspólnik, trafił do policyjnego aresztu.
Zebrany w tej sprawie obszerny materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie 28-letniemu mężczyźnie prokuratorskich zarzutów: rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, kradzieży i niezatrzymania się do kontroli drogowej.
Drugi zatrzymany w tej sprawie 24-latek usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Za przestępstwa te grozi kara do 20 lat więzienia. 28-latek odpowie jako recydywista. W przeszłości był on już bowiem karany za przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu i mieniu, za które odsiadywał wyroki. Na wniosek policjantów i prokuratury, a na mocy decyzji cieszyńskiego sądu, obaj zostali już tymczasowo aresztowani.