Dziennikarz przygotowywał materiał o wykroczeniach drogowych. Został zaatakowany
Jak ustalono, 4 czerwca 2024 roku, przy remontowanym odcinku Drogi Krajowej nr 94, w okolicy Rodzinnych Ogródków Działkowych Kaprys przy ul. Krakowskiej 103, Grzegorz Ch. poruszał się pojazdem marki BMW. Zauważył, że Przemysław Jarasz, dziennikarz, utrwala wizerunek jego samochodu, jego oraz jego syna.
- Grzegorz Ch. zatrzymał się i podszedł do dziennikarza, Przemysława Jarasza. Nie wiedząc, że pokrzywdzony jest dziennikarzem, zabrał mu telefon oraz próbował usunąć nagrania. Pokrzywdzony odmówił podania kodu dostępu do telefonu i poinformował napastnika, że jest dziennikarzem śledczym. Po tej informacji Grzegorz Ch. zwrócił pokrzywdzonemu zabrany aparat - informuje prokurator Karina Spruś.
Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że tego dnia przygotowywał materiał do publikacji prasowej związanej z popełnianymi na remontowanym odcinku wykroczeniami drogowymi, polegającymi na jeździe pod prąd. Jedną z takich osób okazał się napastnik, który zaatakował dziennikarza. Grzegorzowi Ch. przedstawiono zarzut, że w dniu 4 czerwca 2024 roku w Zabrzu przy ul. Krakowskiej użył przemocy i groźby bezprawnej, w celu zmuszenia Przemysława Jarasza do określonego zachowania w postaci zaniechania robienia zdjęć samochodu marki BMW, jego osoby oraz jego syna, na szkodę Przemysława Jarasza, to jest o popełnienie przestępstwa z art. 191 § 1 k.k.. Występek zarzucony podejrzanemu zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 3.
Polecany artykuł:
