- Oddajcie więc cesarzowi to, co jest cesarskie, a Bogu to, co boskie - miał powiedzieć Jezus z Nazaretu. Wiele osób doszukuje się tutaj jasnego rozdziału państwa od kościoła. Ale w Polsce ta zasada nie obowiązuje.
Nie od dziś wiadomo, że większej części duchownych kościoła katolickiego w Polsce bliżej do Prawa i Sprawiedliwości, niż do innych partii z parlamentu, jak i spoza niego. Przy takich zdarzeniach, jak niżej opisane, jasne deklaracje niektórych księży aż kłują w oczy. Emerytowany biskup archidiecezji częstochowskiej, Antoni Długosz, podczas tradycyjnego, codziennego Apelu na Jasnej Górze, rozpływał się wręcz nad rządzącą obecnie partią. Premier Mateusz Morawiecki i minister Łukasz Szumowski zostali porównani do swoich imienników, którzy niemal 2 tysiące lat temu pisali Ewangelie. W przypadku ministra zdrowia Długosz zabrnął dużo dalej - nazwał jego działania "przedłużeniem czynów Jezusa".
- Obecnie dwaj przedstawiciele naszej władzy, wybranej przez większość Polaków, uobecniają charyzmat dwóch ewangelistów, piszących słowami i czynami ewangelię twojego syna. Ewangelista Mateusz premier Morawiecki pochyla się nad egzystencją naszego narodu, by żyło się lepiej. Z kolei ewangelista Łukasz, profesor Szumowski jest przedłużeniem czynów Jezusa, troszcząc się o nasze życie i zdrowie - mówił Długosz. - Dziękujemy Boża Matko za ich posługę - dodał. Poniżej nagranie.
Polecany artykuł:
To nie był koniec całej litanii pochwał pod adresem ministra Szumowskiego. Biskup Długosz wziął go w obronę stwierdzając, że Szumowski jest krytykowany przez Polaków (chodzi m.in. o aferę z maseczkami), ale jest osobą pochylającą się nad cierpiącymi w dobie epidemii. Przypomniał również przeszłość ministra zdrowia, która była związana z wolontariatem w ośrodkach założonych przez Matkę Teresę z Kalkuty.
Internauci nie uważają te wypowiedzi za oburzające i pytają o rozdział państwa od kościoła. - Ręce opadają; kochani niektórzy kapłani: więcej Chrystusa, pokory, prostoty w nauczaniu! Pycha zawsze kroczy przed upadkiem... - napisała jedna z komentujących.
- Jestem tylko skromnym teologiem oraz recenzentem w kilku czasopismach teologicznych. Nigdy nie występowałem przeciw nauczaniu biskupów. Teraz jednak muszę powiedzieć stanowcze: NIE! Nauczanie biskupa Długosza nie jest zgodne z nauczaniem Kościoła Katolickiego - skomentował na Twitterze o. Damian Mrugalski.