Morderstwo dziennikarza TVN. Prokuratura przesłuchała 36-latka zatrzymanego w tej sprawie
Do makabrycznej zbrodni doszło w nocy z 26 na 27 marca. To wtedy sprawca zakradł się do siedzących w samochodzie przy stadionie GKS Katowice Eweliny Ż. (35 l.) i dziennikarza TVN Pawła K. (+29 l.). Mężczyzna zaatakował Pawła. Najpierw otworzył drzwi samochodu i zadał kilka ciosów. Następnie wywlókł 29-latka z samochodu i zadawał kolejne ciosy. Później sprawca gonił Ewelinę Ż., a gdy w końcu udało się jej wsiąść do samochodu od strony kierowcy, ruszyła z miejsca z rannym dziennikarzem. Dojechała przed budynek Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.
Czytaj koniecznie: Dziennikarz zamordowany w Chorzowie. Pracował w TVN. Sprawca zadał mu kilkadziesiąt ciosów
- Niestety pacjent, którego do nas przywiozła, nie wykazywał żadnych funkcji życiowych. Mimo to, ratownicy podjęli próbę reanimacyjną. Niestety, nie udało się przywrócić mu funkcji życiowych. Lekarz, który był na dyżurze, stwierdził zgon mężczyzny - mówi nam Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.
Według najnowszych informacji, dziennikarz miał na ciele około 20 ran kłutych.
Przeczytaj również: Dziennikarz TVN zamordowany w Chorzowie. Kim był Paweł K.? Zginął od ciosów nożem
- Szanse były bardzo małe. Mężczyzna prawdopodobnie wykrwawił się w samochodzie podczas przejazdu z Chorzowa do Katowic. Sytuacja wyglądała dramatycznie - mówi dyrektor WOPR.
Śledczy zabezpieczyli dowody, w tym nóż kuchenny, którym sprawca zadał śmiertelne ciosy dziennikarzowi - oraz nagranie z kamery monitoringu stadionu, które uchwyciło moment ataku. Niestety jak udało nam się ustalić, jakość nagrania pozostawia wiele do życzenia.
36-latek zatrzymany w sprawie dziennikarza zamordowanego w Chorzowie przesłuchany i zwolniony
Prokuratura zatrzymała w tej sprawie 36-letniego mężczyznę. To znajomy Eweliny Ż. i jej męża, z którym kobieta była w trakcie rozwodu. Śledczy mieli podejrzenia, że mógł pomagać zabójcy między innymi w zacieraniu śladów.
Przeczytaj koniecznie: Zabójstwo dziennikarza TVN. Romantyczny wieczór Pawła i Eweliny przerodził się w krwawą jatkę
"Zatrzymano mężczyznę, z którym trwają czynności. Przypuszczamy, że osoba ta mogła mieć tylko pośredni związek z tym zdarzeniem, być może w charakterze zacierania śladów bądź pomocnictwa dla sprawcy tego przestępstwa" - mówił jeszcze w poniedziałek, 28 marca, podczas konferencji prasowej, prokurator rejonowy Cezary Golik.
We wtorek, 29 marca, zatrzymany mężczyzna miał zostać doprowadzony do prokuratury, jednak zdecydowano o jego przesłuchaniu dzień wcześniej.
Czytaj również: Poruszające pożegnanie zamordowanego dziennikarza TVN. Bartek Jędrzejak: "Już nie zdzwonimy się w żaden czwartek"
Jak poinformował zastępca prokuratora rejonowego, prok. Waldemar Cop, mężczyzna został przesłuchany i zwolniony. Nie zastosowano wobec niego środków zapobiegawczych. 36-latek jest świadkiem w sprawie. Do tej pory nie zatrzymano nikogo więcej. Policja wciąż próbuje skontaktować się z mężem kobiety. Na razie bezskutecznie. Niewykluczone, że sprawca zdołał uciec za granicę. Prokuratura planuje przesłuchanie w najbliższym czasie Eweliny Ż.
W środę, 30 marca, odbędzie się sekcja zwłok dziennikarza.