ZBIERAJĄ od stu złotych po miliony. Zrzutki NA POMOC DLA MEDYKÓW

Przeczesaliśmy (6 kwietnia) internet. Każda z tych inicjatyw jest cenna, bez względu na to, z jakim odzewem się spotkała. Bartosz Spiżewski postanowił zebrać 350 tys. zł, by starczyło m.in. na kupno 2,7 tys. maseczek z certyfikatem FFP3, po 49 zł za sztukę. Po dwóch tygodniach na koncie zbiórki było 100 zł. Od jednego wpłacającego. Kilkaset złotych kosztować miał wieniec na pogrzeb Tomasza Maszczyka, dziennikarza Radia Zet zmarłego na Dominikanie. Śląscy dziennikarze wpłacili na ten cel kilka tysięcy złotych. Za sprawą m.in. dziennikarki „Super Expressu” zbiórka na wieniec przekształciła się w akcję na rzecz wsparcia największego częstochowskiego szpitala - Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im.NMP. Cel: 100 tys. zł. W ciągu 10 dni 371 osób wpłaciło 22573 zł. O pomoc proszą także sami zainteresowani, szpitale. Jednym z nich jest katowicki Szpital Zakonu Bonifratrów. Prowadzi on zbiórkę prowadzi funduszy na respirator dla pacjentów ich OIOM-u chorych na COVID-19. Respirator kosztuje 140 tys. zł. Zebrano prawie 14 tys. zł. Kwesta potrwa jeszcze 24 dni.

W powszechną zbiórkę włączyli się także kibice i kluby, nie tylko giganci sportowej sceny. Fani BKS Stal Bielsko Biała w ramach akcji (również ogólnopolskiej) #KibiceRatownikom zebrali prawie 14 tys. zł, o 5,5 tys. więcej niż planowali. Kupili m.in. 12 kombinezonów spełniających normy WHO, po 179,5 zł za sztukę. Jak już wspomnieliśmy: w tym zrywie nie ma pierwszych, ani ostatnich. Wszystkie inicjatywy zasługują na „serduszko”. Z dziennikarskiego obowiązku trzeba jednak zaznaczyć, że najwięcej na pomoc dla medyków udało zebrać się Fundacji Siepomaga. a „doposażenie ośrodków medycznych w niezbędny sprzęt” od 3 marca zebrano ponad 21 mln zł, już 4 razy więcej niż planowano. Na konto datki wpłaciło prawie 330 tys. osób. To wynik nie tylko ludzkiego zaangażowania, ale także szeroko zakrojonej akcji (m.in. poprzez wysyłanie specjalnych sms-ów), a także i tego, że Fundacja prowadzi największy w Polsce portal zbiórkowe (pomocowy). I na koniec: zdecydowana większość z takich polskich portali pobiera od wpłat PROWIZJĘ. Nie podajemy, kto bierze prowizję (większość), a kto nie (nieliczni), mamy nadzieję, że przy tych kwestach zrezygnują z prowizji, albo ograniczą ją do minimum.