Delikwent był poszukiwany listem gończym i aż sześcioma sądowymi nakazami, z różnych stron Polski, doprowadzenia do aresztu śledczego. Gdy policjanci go namierzyli, zatrzymali do wylegitymowania, ten myślał, że ma z durniami do czynienia. „Zapytany jak się nazywa, mężczyzna posłużył się dokumentami i danymi innej osoby” - raportuje sosnowiecka policja. HIENĘ ścigano także za popełnione oszustwa, uchylanie się od płacenia alimentów i za to, że miał odsiedzieć cztery miesiące za bimbanie sobie z wyroków sądu, ale się od odsiadki skutecznie uchylał. W mieszkaniu, w którym mieszkał oszust, sosnowieccy policjanci znaleźli dokumenty i puszki z nierozliczonej, jak się okazało od ponad 480 dni, zbiórki charytatywnej na rzecz chorego dziecka! Oszust trafił do aresztu, a wyjaśnieniem sprawy nierozliczonej kwesty zajmą się katowiccy policjanci, bo to w Katowicach „kwestował” 31-latek.
Zbierał datki na CHORE DZIECKO, by je OKRAŚĆ. To człowiek czy HIENA?
2020-02-28
17:37
Po prostu słów brakuje, by określić, w miarę kulturalnie, postawę takiego OSOBNIKA. Zbierał do puszki datki na leczenie chorego dziecka, po to tylko by sobie przywłaszczyć pieniądze. A to jedyne „wyczyny” 31-latka zatrzymanego przez sosnowieckich policjantów!
Przeczytaj także: